Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wszystkie szczeniaczki przeżyły.
Cztery z nich znalazły już domy, dwa nadal czekają na swoje rodziny.
Załączamy fakturę za pobyt w szpitalu.
3 grudnia otrzymałyśmy informację, że do schroniska w Józefowie trafiła suczka z 6 szczeniakami. Tego samego dnia wolontariuszka wzięła do siebie jako dom tymczasowy dwa szczeniaki, dzisiaj (4.12) zabrałyśmy cztery pozostałe, aby zawieźć je do znalezionych domów tymczasowych.
Jak zwykle przed zawiezieniem do domu tymczasowego zabrałyśmy szczeniaki do lecznicy Legwet w Legionowie na przegląd i profilaktykę. Podczas oczekiwania na wizytę najmniejsza z suczek, Ofelka, zrobiła w kontenerku kupę. Niestety, była to wodnista biegunka pod dużym ciśnieniem, z charakterystycznym dla parwowirozy nieprzyjemnym zapachem.
Od razu po wejściu do gabinetu wykonano test na parwowirozę i wynik nas nie zdziwił.
Mimo że pozostałe trzy szczeniaki nie mają tak silnych objawów, jak Ofelka, zalecono dwudniową hospitalizację całej czwórki, bo przy tej chorobie czas od pojawienia się objawów do śmierci zwierzęcia może być krótki.
Szczenięta z tak mocno zakaźną chorobą może hospitalizować jedynie placówka do tego przystosowana, aby nie zagrażać innym pacjentom. Na hospitalizację zgodziła się klinika OIOM VET z Piaseczna, niestety nie mieli na stanie surowicy potrzebnej do leczenia szczeniąt. Od razu rozpoczęliśmy poszukiwania surowicy. Polecane źródła nie odbierały, lub mogły dostarczyć ją dopiero we wtorek - my potrzebowaliśmy jej na już! Surowicę zaleca się podawać codziennie przez 3 do 5 dni lub dłużej jeśli nie ustąpią objawy.
Jedyna lecznica w okolicach Warszawy, która miała dostępną surowicę to DobryWet w Bobrowcu. Tam psie dzieci otrzymały pierwszą dawkę leku.
Wieczorem udało się kupić surowicę na kolejne dni leczenia. Profilaktycznie otrzymają ją także dwa szczeniaki zabrane w sobotę do domu tymczasowego. Zbieramy na pokrycie kosztu leczenia szczeniąt. Każda doba spędzona w szpitalu to 1000 zł za 4 szczeniaki. 3 z nich mają szansę na opuszczenie szpitala we wtorek, jeśli dobrze zareagują na leczenie, Ofelka będzie musiała zostać tam dłużej.
Mamy nadzieję, że dzięki szybkiej reakcji i dobrej opiece, maluchom uda się wygrać walkę ze śmiertelną chorobą. Trzymajcie kciuki!
Loading...