Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Szprotka wygląda dużo lepiej. Sami zobaczcie!
Leczenie tak zaawansowanej grzybicy może potrwać jeszcze miesiącami, ale wszystko idzie ku dobremu dzięki Waszej pomocy.
Wolontariuszka ze schroniska w Józefowie usłyszała o chorej, wolnożyjącej kotce i nie pozostała obojętna na jej los. Pożyczyła od nas klatkę pułapkę (kotka brała jedzenie z ręki, ale nie dawała się złapać).
Stan kotki okazał się dużo gorszy niż wszyscy podejrzewali. Cały pyszczek Szprotki pokrywają rozdrapane pęcherze, a na łapie ma starą, zakażoną ranę. Nawet nie wyobrażamy sobie cierpienia jakie kotka odczuwała, żyjąc nieleczona na wolności.
Szprotka trafiła do lecznicy, gdzie natychmiast została przyjęta do szpitala. Dostanie antybiotyki, rany zostaną oczyszczone i zostanie przeprowadzona diagnoza. Na razie nie jest pewne co jest przyczyną zmian na pysku: może być to chłoniak, choroba autoimmunologiczna lub zaawansowane stadium problemu dermatologicznego.
Jedno jest pewne - Szprotka nie wróci już do bycia kotem wolnożyjącym. Otrzyma odpowiednią opiekę, najlepszą jaką uda nam się jej zapewnić. Póki co koteczka doceniła ciepło, jedzenie i leczenie. Pozwala się bez problemu obsługiwać. Pomóżcie nam uratować jej życie.
Koszt jednego dnia pobytu Szprotki w szpitalu i pomocy natychmiastowej to około 600 zł, natomiast na pewno na tym koszty się nie skończą. Otrzymując dalsze informacje o kotce będziemy aktualizować status zbiórki.
Loading...