Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Łada jest już zdrowa. Dzielnie zniosła amputację łapki oraz rehabilitację. Psinka mieszka już w swoim nowym domku. Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomagali!
Ta młoda sunia pojawiła się na terenie ogródków działkowych nie tak dawno temu. Okazało się, że to mądra, figlarna i lubiąca się bawić dziewczynka. Swoją pogodą ducha i młodzieńczymi wybrykami sprawiała wiele radości działkowiczom, jej życie było beztroskie, zawsze miała co jeść i gdzie się schronić. Nikt nigdy nie robił jej krzywdy, wszyscy w różny sposób o nią dbali.
Ale niestety – wszystko, co dobre szybko się kończy. Wydarzyło się prawdziwe nieszczęście, nikt nie wie, jak do tego doszło i w jakich okolicznościach. Jest przypuszczenie, że sunia wpadła we wnyki kłusowników. Wyciągnęliśmy taki wniosek ze względu na charakter urazu, jakiego doznała Łada. Biedna psinka straciła połowę łapki oraz ma złamania kompresyjne ogonka... Ten kochany maluszek doznał tyle cierpienia w swoim krótkim życiu, ciężko sobie wyobrazić, jak potworny ból musiał ją męczyć... Na szczęście działkowcy szybko zorganizowali transport i odwieźli sunię do wolontariuszy, którzy natychmiast dostarczyli Ładę do lecznicy weterynaryjnej.
Przez naprawdę długi czas maleństwo nie miało apetytu, musieliśmy karmić ją przymusowo. Stan psychiczny psinki również pozostawiał wiele do życzenia – Łada była przygnębiona i zniechęcona. Powolutku zachodzą zmiany w jej zachowaniu, ale potrzeba będzie sporo czasu, żeby mała na nowo zaufała człowiekowi.
Dziewczynka zostanie bez łapki i części ogona, ale przeżyła i to jest dla nas najważniejsze! Łada musi odbyć rehabilitację w lecznicy, po czym będzie mogła pojechać do swoich nowych opiekunów, którzy zadeklarowali, że zabiorą ją do siebie.
Kochani, chyba nie musimy kolejny raz przypominać Wam, jak kosztowne jest leczenie tych wszystkich zwierzaków i w jakim stanie jest nasz budżet... Dlatego znowu apelujemy do Was o wsparcie, którego nigdy nam nie odmawialiście. Bez Was nie damy rady ratować tylu czworonogów! Wszystkim życzymy zdrowia w tym niespokojnym czasie...!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o udzielenie pomocy finansowej.
Loading...