Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani, Nasze konie, które są już po zakończonym leczeniu, wreszcie zostały wypuszczone na łąki- prawdziwy raj dla każdego konia, bo nie ma nic cudowniejszego niż trawa, przestrzeń, wolność i towarzystwo innych koni dla żadnego z nich. Konie to zwierzęta przestrzeni, istoty, które potrzebują kontaktu z innymi końmi, zwierzęta, które do prawidłowego funkcjonowania, wciąż potrzebują nowych bodźców, zapachów- łąka daje im to wszystko, a mogliśmy podarować im ten raj, tylko dzięki osobom, które przyłączyły się do apelu o jej ogrodzenie, w szczególności dla dwóch sponsorów, którzy pokryli 80% potrzebnych funduszy- wielkie dziękuję od nas i od tych wszystkich koni, które będą teraz radośnie z tej łąki korzystać.
Dzięki wam, ich koszmar zamienił się w bajkę- nic nie wyrazi tego, co dal nich zrobiliście- no, może ten filmik to zobrazuje... jesteście niezastąpieni.
Więcej znajdziesz na: https://fundacja-pasja.pl/
Kochani, pod opieką naszej fundacji przebywa wiele koni, które ze względu na swój stan zdrowia lub wiek, wciąż musi przyjmować wiele suplementów i specjalnie zbilansowane pasze. Teraz gdy słońce rozpogadza każdy dzień, a wiosenna pełnia zbliża się dużymi krokami, najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich naszych koni, byłoby spędzanie całych dni na łące, pełnej bogato odżywczej trawy… Bo to właśnie o dobro z niej płynące się rozchodzi.
„Ślady, które ludzie pozostawiają na zwierzętach, zbyt często są bliznami”
Konie, które z różnych przyczyn, czy to wcześniejszego wychudzenia, czy poczciwego wieku, ma ogromny kłopot, aby ich kondycja była w dobrej formie. Często, pomimo przyjmowania odpowiedniej paszy i dobrej jakości siana, nie mogą przybrać na masie, pozbyć się starej sierści czy nabrać odpowiedniej witalności. Pomimo pozorów, stare powiedzenie, że coś w trawie piszczy nie jedno ma imię, bo w wiosennej trawie, oprócz różnych żyjątek, ukrywa się wiele drogocennych witamin i minerałów, które potrafią odmienić konia i zdziałać więcej dobrego, niż nie jedne pasze.
„Głód oczu nie ma, dotyka każdego, uśmierca najsilniejszego”
Konie, które zanim trafiły do nas, żyły w okropnych warunkach, ich każda chwila przepełniona była cierpieniem, bólem często strachem… ich godziny mijały na staniu w jakiejś starej obórce, gdzieś pomiędzy pajęczynami a stęchłym sianem, pomieszanym z gnojem. Te, które były na łąkach, często przez niedopilnowanie, konały z wycieńczającego cały organizm głodu… Jemiołka, klacz odebrana interwencyjnie, jest jednym z takich istnień, które razem z wami uratowaliśmy, choć była w stanie agonalnym- jednak pomoc takim koniom nie kończy się tylko na ich wykupie bądź interwencyjnym odebraniu.
Każdy boks, nieważne jak wyposażony i z czego zrobiony, z czasem staje się dla konia więzieniem. Koń to zwierzę, które aby prawidłowo się rozwijać, potrzebuje odpowiedniej dawki ruchu… potrzebuje przestrzeni. Czym bardziej w naturalnych warunkach żyje, tym lepiej dla jego zdrowia fizycznego i psychicznego. Trawa i słońce potrafią odmienić nie jeden los…
Nasza fundacja ma do dyspozycji ogromne łąki (20 ha) z bardzo dobrą jakościowo trawą, łąkę ze strumykiem, laskiem i mnóstwem przestrzeni…. Jednak nie mamy potrzebnych funduszy, by naprawić ogrodzenie, które zniszczyła zimowa pogoda i ogrodzić tej części, która jeszcze nie jest ogrodzona.
„Czas nie leczy ran, jednak wszystko, co dzieje się podczas jego upływu, może na nowo nas wzmacniać”
Kochani, Nasze fundacyjne konie mają szansę na to, by całą wiosnę i lato spędzić na ogromnej łące, skubiąc drogocenną dla ich zdrowia trawę- ta trawa, może bardzo im pomóc, poprawić ich stan i kondycję, a przestrzeń, która się przed nimi otworzy, znacznie wpłynie na ich lepsze samopoczucie. Nie chodzi nam o nic innego, jak po prostu zdrowie naszych podopiecznych. Choć niczego im nie brakuje, gdyby ogrodzić łąki i wypuścić je na nie, choć na kilka godzin dziennie, byliby o wiele bardziej szczęśliwi, niż na piaszczystym padoku i w boksach, w których teraz przebywają. Wiatr we grzywie, w oczach wolność, pod kopytami gęsta trawa, obok inny koń- nie ma większego raju dla konia niż łąka i przebywanie w stadzie.
Kochani, razem możemy ten raj naszym fundacyjnym koniom stworzyć, a precyzyjniej ogrodzić, bo środek raju jest już gotowy… jeszcze kilka tygodni, a trawa na dobre wybije do góry. Jeżeli nam pomożecie, przyjaciele zwierząt, zrobimy coś wspaniałego dla całego stada koni, w którym nowych członków wraz z upływającym czasem będzie coraz więcej. Jeśli połączymy siły, każdy da coś od siebie, skutkiem naszych działań będzie zdrowie i komfort wielu koni, ulga od męczącego ich kaszlu, swoboda, leniwe popołudnia w blasku słońca, upragniony ruch i szczęście…
Koszt ogrodzenia łąk to 15 000 złotych. Z radością przyjmiemy materiały: taśmy, izolatory, paliki, deski, słupki, siatkę leśną. Kontakt pod numerem telefonu: 665 403 450. Kochani, bardzo was prosimy, razem z każdym z naszych koni- podarujmy im to wyjątkowe miejsce, w którym na dobre zapomną o traumatycznych przeżyciach, bólu, cierpieniu i strachu. Tym prostym gestem, zrobimy tak wiele dla tak wielu.
Loading...