Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Podpoznańska miejscowość. Miejsce tak nieprzyjazne kotom, jak tylko można sobie wyobrazić. Miejsce, w którym kocięta nazywa się szkodnikami i topi bez najmniejszych skrupułów w wiadrze z wodą. Jeśli mają więcej szczęścia - kończą "tylko" z obciętymi uszami. Miejsce w którym w dorosłe koty rzuca się cegłami, wciągając do tej "zabawy" dzieci.
W miejscu tym jest jedna przyjazna kotom osoba. I to właśnie ona zwróciła się do nas z prośbą o pomoc. Kotka, którą dokarmia pojawiła się z paskudnym rozcięciem przedniej prawej łapki. Rana sięga aż do kości. Powstała na skutek rozcięcia czym bardzo ostrym. Czym? Tego się już nie dowiemy. Teraz liczy się przede wszystkim czas. Aby pomóc jak najszybciej i nie dopuścić do zabrudzenia i zakażenia rany.
Wizyta wererynaryjna, oczyszczenie i dezynfekcja, założenie opatrunku w formie specjalnych klipów, zabezpieczenie rany, antybiotyk. Za kilka dni wizyta kontrolna. Wszystko to kosztuje. Za dużo do udźwignięcia dla karmicielki kotki. I niestety za dużo do udźwignięcia dla nas. Jeśli ktoś z Was zechce wspomóc kotkę grosikiem - będziemy bardzo wdzięczni. Bez Was nie podołamy spływającym do nas prośbom o pomoc.