Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Gutek dziękuje za pomoc❤️❤️❤️❤️❤️w opłaceniu faktur za leczenie
Gutek to jeden z podopiecznych naszej fundacji - mały, czekoladowy staruszek, jak większość naszych psiaków nie jest zdrowy. Ma problemy tylnymi łapkami, porusza się kiwając się z boku na bok. Mogą to być zmiany zwyrodnieniowe lub po urazie miednicy. Ma też niedoczynność tarczycy, chorą wątrobę oraz problemy dermatologiczne...
Gucio od roku jest naszym rezydentem. Przez rok pobytu zrobił ogromne postępy - z zahukanego, bojącego się wszystkiego pieska zmienił się w radosnego, energicznego pieska. Kiedyś bał się dotyku, unikał kontaktu z człowiekiem, bał się nawet spojrzeć, w schronisku wychodził z budy tylko nocą, kiedy nie było nikogo w pobliżu, tak bardzo się bał. Kiedy do nas trafił, był jednym wielkim kłębkiem przerażenia, kulił się i siusiał ze strachu przy każdej próbie kontaktu, dotyku, głaskania. Przez pierwsze dni był tak przerażony, że nie jadł, a żeby zdobyć jego zaufanie, karmiłam go z ręki. Z czasem obserwując inne nasze psiaki uspokajał się, uczył od nich zachowania w domu, nabierał zaufania, w tej chwili pozwala się wziąć na ręce, przytulać, widać, że dotyk, głaskanie sprawiają mu przyjemność. Nabrał pewności siebie w kontakcie z innymi psiakami, potrafi głośno szczekać, choć na początku myślałam, że jest niemy, bo przez kilka pierwszych miesięcy pobytu nie wydawał żadnych odgłosów.
W ostatnim okresie czasu nasiliły się u niego zmiany skórne, na grzbiecie w kilku miejscach Gutek ma wyłysienia. Okazało się, że przyczyną jest grzybica. Zostało wdrożone leczenie, Gutek 2 x w tygodniu jest kąpany w szamponie dermatologicznym, a chore miejsca spryskiwane są preparatem p/grzybiczym. W najbliższym czasie planowane są u niego kontrolne badania krwi, w tym hormony tarczycy oraz usg brzucha i echo serca, koszt tych badań wyniesie ok 300 zł, a już w tej chwili mamy do opłacenia 2 faktury za leczenia Gutka na kwotę 367 zł. W kasie fundacyjnej pustki zwracamy się z gorącą prośbą o pomoc...
Kochani, nasze psiaki w ostatnim czasie podupadły na zdrowiu. Udar miał Misio, badania kontrolne krwi po operacji usunięcia śledziony miał Izzi, okazało się, że ma anemię, więc trzeba dalej diagnozować, problemy z chodzeniem i podejrzenie choroby nowotworowej miał nasza Stasio, Pucuś ma złamaną łapkę... A to kilka przykładów. W tej chwili mamy pod opieką 27 psich staruszków, które badamy, leczymy, karmimy dobrą karmą... To oczywiście wiąże się z kosztami, które w tej chwili ciężko jest nam udźwignąć. Będziemy wdzięczne za każdą, najmniejszą wpłatę, za każdą złotówkę!
Fundacja Projekt Kosma Pomagamy Psim Seniorom
Barbara Makurat
Loading...