Skończyliśmy leczyć dziąsła, a na skórze pojawiły się wielkie rany. Pomocy!

Kochani,

Prosiliśmy już o pomoc Renixowi i dzięki Wam dwukrotnie przeszedł już leczenie dziąseł. Niestety wiemy już, że będzie to wracać. 

Teraz jednak sytuacja jest dużo gorsza. Renix z dnia na dzień zaczął mocno drapać ucho.  Leczyliśmy prędzej bakteryjny stan zapalny, więc pierwszą myślą było, że to to. Renix niemal natychmiast zaczął przekrzywiać głowę tak mocno, że nie może skakać.

Natychmiast pojechaliśmy do lekarza. Rozdrapana rana, ucho o ogromnej bolesności, ale w środku ucha - czysto.

Ostatnio sierść Renixa zrobiła się śliska, niemiła w dotyku, ale wszystko spisywaliśmy na to, że Renix w trakcie i po leczeniu dziąseł się po prostu nie mył. 

Kota zbadał zarówno prowadzący lekarz, jak i Pani doktor, która jest dla mnie dużym autorytetem w kwestii leczenia skóry u kotów i u kilku kotów wprowadziła już trafne leczenie, które postawiło je na nogi.

W badaniu klinicznym zauważyliśmy rozdrapania na skórze i wielką ranę schowaną pod sierścią i strupem :

Pani doktor zaleciła badanie cytologiczne. Natychmiast musieliśmy wprowadzić specjalną karmę analergenic, godnie z zaleceniami jak tylko jego stan się unormuje będziemy prowadzić dietę eliminacyjną. Ze względu na miejsca występowania ran typowe dla alergii oraz na silny świąd Pani doktor stwierdziła, że wszystko idzie w tą stronę. 

Prosimy jeszcze raz o pomoc dla Renixa. W krótkim czasie tak bardzo się pochorował. Zęby, wątroba, teraz jeszcze to...

Sami nie poradzimy sobie z kosztami. Tylko dzięki Wam będziemy mogli sprawić, żeby Renixa przestało boleć.