Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani, ostatni czas nie jest dla nas łaskawy. Nasi podopieczni to takie chucherka, którym wciąż coś dolega. Nie ma tygodnia bez wizyty u weterynarza, to nasz drugi dom. W Azylu mieszkają głównie niepełnosprawne, chore i słabiutkie zwierzęta, które wymagają specjalnej opieki, zabiegów u fizjoterapeuty, rehabilitacji, ciągłych wizyt w klinikach weterynaryjnych.
Koszty wizyt, badań, leków rosną jak szalone i wydają się nie mieć końca. Mamy już umówione następne wizyty w tym miesiącu, a kwoty zaczynają nas przerastać. Dodatkowo dochodzą dojazdy, zakup leków i środków medycznych takich jak bandaże, igły i strzykawki, maści, gazy, rękawiczki itp. Indyczka Lila i zabieg wycinania ropnia oraz problem z okiem, kura Lola i podwiązywanie wypadniętej części jajowodu, USG, zakładanie implantu, badanie krwi i kału, kaczka Jagódka i badanie zbierającego się płynu w oczodole po usunięciu gałki ocznej, badania krwi kaczki Balbinki... moglibyśmy wymieniać tak bez końca, a to tylko garstka wizyt, na których byliśmy w ostatnim miesiącu. Bardzo liczymy na Wasze wsparcie finansowe i udostępnienia zbiórki.
Dziękujemy z całego serca!
Loading...