Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
To jedna z kilku faktur, które musimy pilnie opłacić i póki to się nie stanie, nie widzimy możliwości brania na siebie kolejnych zobowiązań.
Czas jest ciężki, bo wiemy, jak duże są potrzeby, ile zgłoszeń napływa i jak bardzo karmiciele i opiekunowie kotów potrzebują wsparcia. Im szybciej uda nam się opłacić zaległości, tym szybciej uruchomimy ponownie pomoc. Poniżej tylko część naszych podopiecznych, z których niemal każdy, trafiając do nas, wymaga drogiego leczenia.
Wito i Gucio biegunkowali bardzo długo. Ilość badań, jakie mieli, była ogromna. Miesięczny koszt samej karmy dla nich zamykał się w 800 zł. Na szczęście, dzięki leczeniu i odpowiednim żywieniu, chłopcy są już zdrowi i czekają na dom.
Kajtuś i Wiktor, obaj FIV pozytywni. Ich kiepska odporność wymaga od nas ciągłego wspomagania. Mimo tych wspomagaczy Kajtuś co chwilę łapie infekcje, które atakują zawsze najsłabsze jego organy.
Do teraz opiekujemy się zeszłorocznymi maluchami. Część z nich poszła do domów stałych dopiero w lutym. Kubuś i Jacuś z Panoszowa kurują się od czerwca 2023. Jacuś ma się nieco lepiej. Natomiast Kubuś wymaga ciągłych inhalacji i intensywnego leczenia, bo co chwilę zatoki zatyka gęsta wydzielina. Mimo wielu badań, w tym rinoskopii, posiewów, płukania zatok i celowanych antybiotykoterapii oraz akupunktury, problem nie znika.
Starsze towarzystwo, które zostanie z nami już do końca. Staramy się, by miały tak duży komfort życia, jak to tylko możliwe. Są to koty, które nigdy nie nie oswoiły. Bohun, Gryzio Pumpel.
Początek roku to też kilka zabiegów bezdomniaków.
Luty to również Ally, alergia Emilka i leczenie Emilki.
To tylko część naszej pracy. Prosimy o wsparcie naszych działań, byśmy mogli je nadal kontynuować.
Loading...