Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
W sprawie suni interweniowała Policja w związku ze zgłoszeniem zaniedbania i trzymania psa w złych warunkach. Niestety standardowo psinka żyła na łańcuchu, nie miała budy, lecz miejsce w komórce bez drzwi, w której zimą pewnie hulał wiatr. Spędziła tak 10 lat.
Suczka rzeczywiście okazała się bardzo zaniedbana. Chora, brudna i cuchnąca jakby zapomniana. Dawno nie widziałyśmy aż tak brudnego psa. Sierść zamiast biała była szara. Suczka została odebrana w wyniku zrzeczenia.
Bidulka ma odpchelnie zapalenie skóry, sierść na tułowiu w okolicach ogona jest przebarwiona i przerzedzona, co jest wynikiem inwazji pcheł. Na skórze w tej okolicy liczne strupki. To miejsce ,gdzie psu ciężko się podrapać, wiec poraniona skóra, to wynik pogryzienia przez pasożyty. Musiało być to dla niej bardzo męczące i uciążliwe.
Właściciele nie pomogli suczce a prawdopodobnie wcześniej wystarczyłoby tylko podanie preparatu na pchły. Gorsze jest jednak to, że nie leczyli jej, choć widzieli rosnącą zmianę, aż wyhodowali na jej listwie mlecznej guza wielkości dużego grejpfruta.
Zastanawiamy się, jak można codziennie patrzeć na coś takiego i nic nie robić. Ale skoro nie było chęci wykąpania pieska raz na 10 lat, to tym bardziej, aby leczyć...
Sunia wymaga zdiagnozowania, badań, zabiegu usunięcia zmiany i sterylizacji. Szuka domku lub tymczasu. Obecnie została zabezpieczona w kojcu, jednak po zabiegu nie będzie mogła tam wrócić.
Bardzo prosimy o wsparcie na leczenie dziewczynki, ale również pilnie szukamy zabezpieczenia dla niej. Będziemy jak zawsze ogromnie wdzięczni za każdą pomoc.
Loading...