Czuszka, Tytus, Tajgi, Lęborek błagają o lek...

W szpitaliku Fundacji Koci Pazur ciągle potrzeba Vetoskinu - potrzebują go Czuszka, Tutys, Tajgi, Lęborek i inne futrzaki... Kapsułka dziennie i opakowanie pęka w tempie błyskawicznym :(
Brakuje im też Bioprotectu. To probiotyk, który zawsze jest podawany podczas antybiotykoterapii i po niej. Koty mają bardzo wrażliwy układ pokarmowy, a wiadomo, że zawsze lepiej zapobiegać, niż leczyć.

Oto Czuszka , o ktorej Fundacja pisze : "To, co wygląda na niepozornego, acz ogromnego "śpiocha" przy oku Czuszki, okazało się grzybicą :( Kochani! Potrzebujemy każdej ilości VetoSKinu i Vetomune!!!!"

Oto Tytus :

Tytus to okaz spokoju, miłości i potrzeby bycia dla kogoś ważnym
Nadal jednak jego domem jest w szpitalikowa klatka...
Tytus czeka na dom - stały lub tymczasowy... Z utęsknieniem... Życie kotów płynie znacznie szybciej niż nasze... Każdy dzień jest więc na wagę złota :(
Tytus jest FIV+. Ale ostatnio przeszedł zabieg sanacji jamy ustnej - nie ma już czym pogryźć, żeby zarazić innego kota! Wirus FIV zaś jest zanany jako "wirus agresji" - przenosi się przez walki między niekastrowanymi kocurami. Tytus już nikogo nie pogryzie...

Leborek

Lęborek gaśnie w klatce :( Znika :( Z dnia na dzień jest coraz gorzej :( On wyjątkowo źle znosi zamknięcie za prętami :(
To przekochany, cudowny, łagodny, towarzyski kot, który potrzebuje swojego człowieka do kochania :( Bardziej niż inne koty :(
Chłopak szuka dt lub domu na stałe jako jedynak.
Ktokolwiek może: wolonatriat@kocipazur.org lub adopcje@kocipazur.org

Tajgi

Tajgi - miłość zapakowana w futro
Kocurek jest FIV+ i nadal swojego domu wypatruje ze szpitalikowej klatki...