Szukała ciepła w aucie... Powoli umierała

Closed
Supported by 75 people
2 090 zł (69,66%)
Adopcje

Started: 15 January 2024

Ends: 31 May 2024

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Umierająca uciekała przed mrozem... Znalazła dla siebie miejsce w starym, rozwalonym aucie przy ulicy Ceglanej, próbując się ogrzać 🥺

Coraz trudniej jej było zdobywać jedzenie. Wiek już nie ten, a w pyszczku zostało parę zębów, które bardziej utrudniają przeżuwanie, niż pomagają. Są całe zgniłe, zasłonięte twardą skorupą kamienia nazębnego, który wbija się w dziąsła. Podczas jedzenia kotka musi większość kawałków połykać w całości, gdyż ból jest nie do zniesienia.

Infekcja, która się zaczęła toczyć w jej organizmie, już na starcie była na wygranej pozycji. Raczej nikt nie weźmie bezdomnego kota do lekarza. Nikt nie zauważy, że kotka ma gorączkę i czasem kicha. Do tego niskie temperatury... Jak może sobie poradzić tak wyniszczony kot i to w taką pogodę? 😔 Gdy zasypiała w aucie na Ceglanej, żółta wydzielina z nosa ciekła jej do pyszczka. Zastygła, zatykając nozdrza i tym sposobem zabierała dostęp do powietrza. Zimno, jakie czuła przez ostatni czas, przestało jej powoli przeszkadzać.

Chyba zasypiała... i zasnęłaby na zawsze, gdyby nie wybrała auta Pana Łukasza. Człowieka, który złapał kotkę i przywiózł do naszego azylu. Nie wygonił jej ani nie zostawił. Uratował! ❤️ Lana, bo takie imię dostała ta starsza koteczka, już grzeje się na macie grzewczej. Chociaż nie ma na ten moment apetytu, to o jej rokowaniach będziemy mówić po badaniu krwi i wizyty u weterynarza.

Kotka jest bardzo cierpliwa, kochana i bardzo zmęczona. Zmęczona życiem na ulicy... Pomóż nam ją ratować...

Supporters

Loading...

Supported by 75 people
2 090 zł (69,66%)
Adopcje