Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo dziękujemy - tylko dzięki Wam udało nam się wyleczyć Leo. Kocurek ma fiv+ ale jest młody i póki co nie ma żadnych objawów osłabienia odporności. Rana zostala wyleczona a kocurek w Domu Tymczasowym czeka na adopcję.
Bardzo dziękujemy!
Leo jest kocurkiem, który nagle pojawił się na trójmiejskim osiedlu. Koty tutaj podrzucane są bardzo często. Pomimo iż kocur raczej stroni od towarzystwa człowieka, to okazał się bardzo grzecznym i nieagresywnym zwierzakiem.
Od pewnego czasu próbowano złapać go na kastrację, ale współpraca z panią karmicielką układała się w tej kwestii różnie - pani miała swoje zdanie na temat karmienia Leo przed łapanką, a nakarmiony kot w do klatki łapki nie wejdzie. Obecnie, gdy jego odłowienie stało się koniecznością i trzeba było sprężyć siły, bo kocurek wrócił z raną na policzku i przestał jeść - pani dokarmiająca Leona zrozumiała powagę sytuacji i stanęła na wysokości zadania.
Rana na pierwszy rzut oka nie wyglądała źle, jednak w lecznicy okazało się, że już wdała się martwica. Obecnie kocurek pozostaje w lecznicowym szpitaliku, otrzymuje antybiotyki a ranę oczyszczono z martwicy. Po wyleczeniu Leo zostanie wykastrowany. Po zakończeniu leczenia wróci do siebie na osiedle.
To kolejny kot leczony na tzw. kreskę. Jest ostatnim kotem, którego zabieramy. Skończyły nam się fundusze. Już nie mamy jak pomagać. Dlatego szczególnie prosimy o pomoc w spłacie kosztów leczenia Leona.
Loading...