Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
DZIELNY DZIĘKUJE WSZYSTKIM , KTÓRZY POMOGLI URATOWAĆ MU ŁAPKI ❤️?
Dzielny to pies, który wpadł przednimi łapkami we wnyki, nie mogąc się uwolnić ze śmiertelnej pułapki postanowił odgryźć swoje łapki.
Trzy miesiące ciężkiej walki naszych lekarzy pod kierownictwem doktora Krauze, uczyniło cuda.
Łapki w innej specjalistycznej klinice weterynaryjnej były skazane na amputację. My postanowiliśmy o nie zawalczyć i.....UDAŁO SIĘ!!! ???
Dzielny to pies, który chcąc się wydostać z wnyków, odgryzał sobie przednie łapki. Przez kilka dni, gdy był uwięziony w drutach, do ran wdała się martwica. Łapki kwalifikowały się do amputacji. Dzielnego znacie już z poprzedniej zbiórki, która okazała się wielkim sukcesem. Niestety, jego obrażenia były tak poważne, że środków na dalsze leczenie cały czas brakuje.
Po 30 dniach wytężonej pracy chirurgów możemy powiedzieć, że prawa łapka jest już uratowana. Organizm przyjął przeszczep i rany się dobrze goją. Gorzej jest z lewą łapką. Nie udało się uratować palców. Operacyjnie usunięto martwe kości śródstopia i trzy palce. Teraz musimy wykonać rekonstrukcję stopy i przeszczep tkanki. Łapka na kilka tygodni będzie wszyta w brzuszek. Jest to jedna z metod przeszczepu skóry.
Lewa łapka:
Są to zdjęcia łapki już po leczeniu.
A tak przed leczeniem:
Widok jest naprawdę drastyczny...
Ciężko nam sobie wyobrazić ten ogrom cierpienia.
Koszty leczenia tak okrutnych obrażeń okazały się bardzo wysokie i znacznie przekroczyły kwotę, jaka była planowana na ratowanie psiaka. Mimo że pierwsza zbiórka na Dzielnego przekroczyła kwotę, jaką założyliśmy, kosztów było jeszcze więcej... Kochani, to dzięki Wam mogliśmy pomóc Dzielnemu od razu. Gdyby nie Wy pies nie miałby żadnych szans, ale...
Dzielnego czeka jeszcze rehabilitacja. Wygryzione ścięgna i mięśnie bardzo ograniczają chodzenie.
Dobrą wiadomością jest to, że nie ma już stanu zapalnego. Leki najnowszej generacji zrobiły swoje. W tej łapce, która jest w gorszym stanie, walczymy jeszcze o uratowanie 2 paluszków. Trzy odpadły z martwicą, były nieukrwione. Jeżeli wszystko pójdzie pomyślnie, to zrobimy Dzielnemu rekonstrukcję stopy. Ale to jeszcze droga daleka. Łapki wyglądają dość drastycznie, ale nasi chirurdzy oceniają to jako fenomen. Prawie w całości odbudowali odgryzione tkanki. Paradoksalnie, im rana jest bardziej czerwona, tym jest lepiej. Świadczy to o tym, że jest ukrwienie, czyli żywe tkanki. Do końca jesteśmy ostrożni, gdyż nie wiemy, czy przeszczepy się przyjmą. Będą wykonywane etapowo.
Psinka wspaniale współpracuje z lekarzami.Doskonale rozumie, że chcą mu pomóc i pokornie poddaje się wszystkim zabiegom. Zwracamy się jeszcze raz z gorącą prośbą o pomoc dla Dzielnego. Chcemy zrobić wszystko, aby jego kalectwo było jak najmniejsze i pozwoliło mu normalnie żyć.
Loading...