Leżała w rowie, czekała na śmierć...

Supported by 72 people
3 363 zł (50,21%)
To reach our goal: 3 334 zł
Adopcje

Started: 27 March 2024

Ends: 04 April 2025

Hour: 04:04

Wena została znaleziona przez Panią Zuzannę, która przejeżdżała samochodem. W związku z bezruchem u psa w rowie Pani się zatrzymała i szybko zorientowała się, że pies może być po wypadku, gdyż jest słaba i nie podnosi się.

Leżała w rowie na polach i choćby chciała to wstać nie mogła. Gdyby ktoś jej nie zauważył umierałaby tygodniami z odwodnienia i głodu, nie mogąc się ruszyć. Na miejsce zostały wezwane służby. Niezawodny ZUK Rakoniewice zabrał psa niezwłocznie do Przychodni Weterynaryjnej. Gdzie wykonano suni zdjęcia RTG, które ukazały zwichnięcie stawu biodrowego - bardzo bolesny uraz, który bez interwencji lekarza weterynarii nie jest w stanie się sam zagoić/nastawić. Dodatkowo rozpoznano zerwanie więzadła krzyżowego. Sunia na pewno jest po wypadku komunikacyjnym...

W przypadku tego urazu czas jest niezmiernie ważny, a charakter urazu wymaga interwencji specjalisty ortopedy. Udało nam się jeszcze tego samego dnia skontaktować z Ortopedą lek. wet. Pawłem Piechotą, który wielokrotnie ratował "ortopedyczne psy" pod naszą opieką. I tym razem doktor nas nie zawiódł, a Wena - bo tak dostała na imię - następnego dnia, tj. 27.03.2024 r. będzie operowana. 

Sam zabieg to koszt koło 2000 zł + opieka pooperacyjna. Dla nas to oczywiście nie tylko pieniądze, bo ktoś będzie się musiał zajmować po operacji sunią, która będzie wymagała rehabilitacji. Co więcej, w krótkiej perspektywie czekać ją będzie drugi zabieg, tj. naprawa więzadła... 

Na razie żyjemy jednak dniem i potrzebujemy 2500 zł, by pokryć koszty najważniejszego zabiegu, bez którego sunia nie wróci co sprawności. Prosimy, pomóżcie!

Supporters

Loading...

Organiser
11 actual causes
64 ended causes
Supported by 72 people
3 363 zł (50,21%)
To reach our goal: 3 334 zł
Adopcje