Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Lilou wyszła ze szpitalika i została przygarnięta przez nowych opiekunów. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do jej uratowania.
Nie wiemy, czy sunia Lilou jest bezdomna, czy też może komuś uciekła przestraszona wybuchami... Psina znalazła się w nieodpowiednim miejscu i czasie i gdyby nie ludzie, którzy nie mogą obojętnie przejść obok zwierzęcia, któremu dzieje się krzywda, nasza nowa podopieczna mogłaby zginąć... Na Lilou napadło stado bezdomnych, wygłodniałych psów, które broniły swojego terytorium. Na szczęście nieopodal przechodziła grupka osób o dobrych sercach. Udało im się przegnać rozwścieczone stado i zabrać poranioną sunię ze sobą.
Lilou trafiła do lecznicy Best, gdzie otrzymała pierwszą pomoc: dostała leki przeciwbólowe, wygolono sierść wokół poranionych miejsc, założono opatrunek i podłączono psinkę do kroplówki. Następnie lekarze wykonali zdjęcie rentgenowskie.
Sunia jest w silnym stresie, ma rozerwane tkanki miękkie, bardzo duże krwiaki oraz przepuklinę. Temperatura jej ciała spada, co nie jest dobrym symptomem... Biedulka musiała być przerażona i doznawać okropnego bólu... Całe szczęście, że w porę nadeszła pomoc!
Stan Lilou musi być ustabilizowany, dopiero potem można będzie zacząć przygotowywać psinkę do operacji. Mocno trzymamy za nią kciuki! Mamy nadzieję, że ta historia będzie miała szczęśliwe zakończenie...
Taki happy end może stać się Waszym udziałem. Powiedzielibyśmy, że nie jest on bez Was możliwy... Wasza pomoc, jakiegokolwiek rodzaju by ona nie była, jest dla nas bardzo cenna. Bez Was nie osiągnęlibyśmy tylu sukcesów w leczeniu i ratowaniu bezbronnych zwierząt.
Dziękujemy, że z nami jesteście i życzymy Wam wszystkiego najwspanialszego w nowym roku!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o sfinansowanie leczenia pogryzionej psinki.
Loading...