Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani!
Operacja odbyła się zgodnie z planem. Maleńki kotek ma odbudowany odbyt i częściowo zamkniętą przetokę pomiędzy odbytnicą a pochwą. Pierwsze dni po zabiegu były bardzo trudne – kociątko bardzo cierpiało, ale staraliśmy się łagodzić jej dolegliwości. Była pod opieką pani doktor z lecznicy, dostawała antybiotyk i środki przeciwbólowe. Nosiła także kołnierz zabezpieczający ją przed kontaktem z raną pooperacyjną.
Teraz Lila wraca do zdrowia. Ma niespożyty apetyt i powoli uczy się załatwiać swoje potrzeby. Każdy dzień to malutki koci kroczek do normalności. Kiedy ją nic nie boli, bawi się ulubioną maskotką i zaczepia domowe zwierzątka – królika i świnkę morską. Szczególnie upodobała sobie Zuzię – świnkę. Dotyka ją łapką przez pręciki klatki. Kiedy Lila odczuwa ból, lubi być noszona w ciepłym kocyku.
Mamy wielką nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Za tydzień Pan profesor obejrzy Lilę i dowiemy się, czy należy domknąć przetokę i czy konieczne będzie powiększenie otworu odbytowego.
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do ratowania Lili!
Lila to młody kociak. Na działkę pani Beaty przyprowadziła ją i jej rodzeństwo Mama – kotka. Dzika, wolnożyjąca koteczka, wiedziała, że gromadka maluszków szybciej znajdzie jedzenie w pobliżu ludzi. Nie zawiodła się. Pani Beata nie odmówiła gościny kotkom.
Lila od samego początku odstawała od swojego kociego rodzeństwa. Była mniejsza, cały czas smutna i… bardzo brudna. A jednocześnie urocza, garnąca się do ludzi. Ukradła serce pani Beacie swoją ufnością i bezradnością. Nie było wątpliwości, że Lila bardzo cierpi. Ludzie postanowili zabrać koteczkę do weterynarza.
Diagnoza była przerażająca… Lila ma zarośnięty otwór odbytowy, a kał nie wydostaje się na zewnątrz tylko trafia przez zatokę do dróg rodnych. Wada ta jest bardzo bolesna. Powoduje tez wiele dodatkowych infekcji. To wszystko sprawia, że mała kotka nie rośnie i nie rozwija się tak jak jej zdrowe rodzeństwo.
Od chwili zdiagnozowania choroby, Lila zamieszkała w domu Pani Beaty, która troskliwie zajmuje się opieką nad małą kotką. Pomaga jej w wypróżnianiu się. Koteczkę trzeba też często kąpać, nawet kilka razy dziennie, gdyż w tej sytuacji niezwykle ważna jest higiena i niedopuszczenie do powstania oparzeń wokół odbytu i na tylnych nóżkach.
Jednak koteczka długo tak nie może żyć. Konieczna będzie eutanazja lub… droga operacja. Kotce można uratować życie wykonując operację udrożnienia i plastyki odbytu. Nie wiadomo czy wystarczy jedna operacja czy konieczne będą dwie. To dopiero okaże się już podczas samego zabiegu. Taka operacja to koszt ok. 1500 zł.
Pani Beaty nie stać na poniesienie takiego wydatku, ale bardzo chce uratować życie kotki, którą już mocno pokochała. O pomoc w opłaceniu operacji zwróciła się do Fundacji Viva, a my, za pośrednictwem portalu SiePomaga zwracamy się o pomoc do wszystkich, którzy kochają zwierzęta. Nasza Fundacja ma mnóstwo własnych zwierząt pod swoją opieką. Na nie również organizujemy zbiórki… dlatego nie możemy tak po prostu opłacić leczenia Lilusi. Jednak wierzymy, że wspólnymi siłami, dzięki Wam – uda się pomóc małej koteczce!
Bardzo prosimy o pomoc!!! Sprawa jest niezwykle pilna! Operacja musi być przeprowadzana jak najszybciej!!! Prosimy, pomóżcie!
Loading...