Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Moi drodzy, z wielką radością przynoszę Wam informacje od Limonki.
Dzięki Waszej pomocy nasze maleństwo otrzymało drugą szansę i po przejściu wszystkich potrzebnych zabiegów i leczenia wróciło do pełni zdrowia. Sama ledwo ją poznałam, gdy zobaczyłam ją po wyjściu z kliniki. Teraz Limonka zaczyna cieszyć się swoim nowym życiem w świeżo znalezionym domu adopcyjnym.
Taka metamorfoza, oraz powrót do zdrowia nie byłyby możliwe gdyby nie Wasza bezinteresowna pomoc i działanie. Serdecznie dziękujemy Wam za hojność i pomoc w uratowaniu kolejnego zwierzaczka.
Dagmara
Moi Drodzy, Limonka to biedna suczka, która mieszkała na ulicy. Po prostu obraz nędzy i rozpaczy. Całą zimę, a może i całe życie tułała się po śmietnikach, w poszukiwaniu jedzenia. Teraz musi zapłacić zdrowiem, a może nawet życiem, za te ciężkie warunki.
Limonka trafiła do lekarza bardzo osłabiona, pod sierścią są rany i odparzenia. Wyniki krwi są bardzo złe i świadczą o stanie zapalnym całego organizmu.
Moi Drodzy, mam na swoim utrzymaniu już tyle kociaków i psów, że nie dam rady pomóc małej Limonce. A potrzebne są pieniądze na pobyt w klinice i leczenie.
Błagam o pomoc dla małej Limonki.
Dagmara
Limonka to obraz nędzy i rozpaczy. Dotychczas żyła na ulicy, ale kontakt z człowiekiem nie jest jej obcy. Miała to szczęście, że czasami jakiś dobry człowiek dał jej coś na ząb, aby choć na chwilę mogła zapomnieć o głodzie. Nikt jednak nie był w stanie zaoferować jej dachu nad głową, którego tak bardzo jej brakuje. Sunia jest bardzo przyjazna, ale obecnie przez jej oczy przemawia, tylko smutek i potworne cierpienie. Dostaliśmy zgłoszenie, że sunia błąka się i bytuje blisko ulicy. Osoba, która do nas zadzwoniła poprosiła o interwencję oraz powiedziała, że czasami przebywa zbyt blisko jezdni i to kwestia czasu, aż zostanie potrącona przed samochód. Zabraliśmy Limonkę do kliniki weterynaryjnej, ponieważ była bardzo apatyczna, a jej sierść wyglądała tragicznie! Dosłownie kołtun na kołtunie, była bardzo szorstka i nieprzyjemna w dotyku.
W klinice okazało się, że pod sierścią są również rany oraz odparzenia. Ogólny stan zdrowia Limonki jest zły! Wynika to z jej bezdomności, nie miał kto o nią zadbać, a tragiczne warunki życiowe zrujnowały jej zdrowie. Podczas badań Limka jest bardzo spokojna. Będzie idealną towarzyszką, gdy tylko wyzdrowieje. Na tę chwilę musi pozostać w lecznicy, ponieważ jej wyniki badań labolatoryjnych są złe. Ma sporo niedoborów oraz zaburzoną gospodarkę wodno-elektrolitową. Podwyższone jest też OB i CRP, co świadczy o stanie zapalnym w jej organizmie.
Przez najbliższe dni lekarze będą starali się znaleźć przyczynę. Limonka potrzebuje dalszej diagnostyki, kroplówek, dobrej jakości karmy, suplementów oraz witamin. Dzięki leczeniu na nowo możemy wprowadzić radość i światło do jej serca! Jej sierść również na pewno wyładnieje i będzie pięknie błyszczała podczas spacerów ze swoim ukochanym opiekunem. Póki co, to tylko cudowne mrzonki. Jednak z Waszą pomocą mogę stać się rzeczywistością! Kochani, każda nawet najmniejsza wpłata ma ogromne znaczenie dla Limonki oraz jej przyszłego życia, od tego zależy cały dalszy jej los. Błagamy o pomoc!
Jeśli masz pytania napisz na fundacja@fundacjakubusiapuchatka.pl lub zadzwoń +48 882 032 002
Zbiórka obejmuje koszty leczenia, lekarstwa, opłacenie weterynarza oraz suplementy i dobrej jakości karmę.
Zobacz więcej - www.fundacjakubusiapuchatka.pl
Loading...