Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Pyżyk wrócił na teren swojego warsztatu samochodowego, gdzie wcześniej mieszkał.
Marzy nam się świat, w którym nie będzie sierot, bezpańskich zwierząt oraz bezdomnych ludzi. Czy takie coś w ogóle jest możliwe? Jak myślicie? To chyba zbyt piękne, by mogło stać się prawdziwe... To byłby świat niemalże idealny...
Bezdomniaki zmagają się z wieloma przeciwnościami losu i niebezpieczeństwem, które czyha na nich na każdym kroku. Nie brakuje nieżyczliwych ludzi, którym przeszkadzają czworonogi błąkające się w poszukiwaniu pożywienia, pędzące samochody, mnóstwo chorób oraz głód. Zagrożenie stanowią też inne zwierzęta, które walczą o swój teren i pożywienie, którego jest mało zwłaszcza w okresie zimowym.
Biedny Pyżyk nie miał zbyt dużo szczęścia. Gdy szukał jakichkolwiek resztek koło śmietników, trafił na sworę psów, z którymi wdał się w bójkę. Piesek został zraniony w ucho i udało mu się uciec, gdy jakiś przechodzień przepędził warczące na siebie psy. Nasz nowy podopieczny schował się w bezpiecznym miejscu i brudną łapką co jakiś czas rozdrapywał sobie ranę na uchu, której nabawił się podczas walki. W końcu ktoś zlitował się nad tym biedaczyskiem i zadzwonił do lecznicy Best, natomiast weterynarze zawiadomili współpracujących z nami wolontariuszy.
Okazało się, że Pyżyk ma poważny stan zapalny, uszko może zostać tak uszkodzone, że istnieje zagrożenie jego utraty. Weterynarze póki co zmieniają kilka razy dziennie opatrunki i przemywają pieskowi ranę. Ma również podawany antybiotyk. Rana, choć wydaje się niepozorna, tak naprawdę będzie wymagała długotrwałego leczenia, a co za tym idzie – sporych nakładów finansowych.
Kochani przyjaciele, zwracamy się do Was z błaganiem o pomoc. Jeśli nie uzbieramy pieniędzy na leczenie Pyżyka, to ten pies ucho straci na pewno. Czy jesteście w stanie wesprzeć nas i tym razem? Bez Was nie jesteśmy w stanie niczego zrobić.
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o zorganizowanie zbiórki na rzecz bezdomnego pieska. Pamiętajcie, liczy się każda złotówka!
Loading...