Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za wsparcie!
Maluszki od dawna w nowych domach :)
Przeglądając Facebook'a natknęliśmy się na rozpaczliwą prośbę o pomoc.
"Lubelskie i okolice POMOCY ❗❗
4 kociaki umrą bez ratunku. Znajomy znalazł je na terenie gospodarstwa, gdzie nie mogą zostać, bo umrą z głodu 😭 Człowiek, który je podrzucił skazał je na śmierć jeżeli nikt się nie ulituje... Tam jest wielki bernardyn, który jest do nich wrogo nastawiony❗Są 3 maluchy jak na zdjęciu i jeden, odrobinę większy. Mają zaropiałe oczy - to pewnie koci katar.
😔 Zostały najprawdopodobniej podrzucone, bo znajomy nie zauważył, żeby w okolicy kręciła się ich matka, dodatkowo jeden jest większy jakby był z innego miotu. Gdyby ktoś był w stanie pomóc bardzo prosimy o info. Błagamy o szansę dla nich, bez pomocy te maluchy po prostu zginą. Dla tych maluchów to naprawdę żyć lub nie żyć! 😭
Zdecydowaliśmy, że musimy zrobić wszystko, aby im pomóc. Nie mamy wiele, prawie tyle, co nic...ale jak można przejść obojętnie? 3 okruszki i jeden większy kociak, które są ogłaszane, zbierają masę komentarzy, ale realnej pomocy nie widać. Nie mogliśmy ich przyjąć, ale obiecaliśmy, że jeśli znajdzie się dom tymczasowy, to będziemy błagać Was o pieniądze na ich utrzymanie i właśnie to robimy. Kociaki znalazły cudowny dom tymczasowy u wspaniałej Karoliny, która zajmie się opieką i znalezieniem domu, ale musimy zapłacić weterynarza i zasponsorować najpotrzebniejsze rzeczy - jedzenie oraz żwirek.
Na dzień 08.08.2022 zamówiliśmy żwirek za 103 zł oraz karmę za ok.156 zł. U weterynarza na razie wydane 15 zł, bo dom tymczasowy miał w zapasie potrzebne leki i nie trzeba było ich kupować.
Przed kociakami jeszcze testy oraz szczepienia. To jeszcze maluszki, więc kolejne zamówienia karmy i żwirku będą konieczne. Musimy także wykonać badanie kału w kierunku kokcydii.
Błagamy Was o każdy grosik. Bez tego nic się nie uda... 🙏
Loading...