W ogródkach działkowych zostały znalezione dwa szczeniaki w okropnym stanie...

Do naszych wolontariuszy zadzwonili ludzie, którzy przyjechali na działki na weekend. Powiedzieli nam, że znaleźli pudełko kartonowe ze szczeniakami w środku, które żałośnie skomlały. Pieski były w strasznym stanie, całe pokryte madami i pchłami. Jeden z nich miał na brzuszku dużą ranę.

Wolontariusze niezwłocznie pojechali na miejsce, by zabrać szczeniaki i zawieźć je do lecznicy. Po wstępnym badaniu lekarz powiedział, że pieski są odwodnione, wycieńczone i mają obniżoną temperaturę ciała. Na całej powierzchni ciała mają rany od larw... Lucia ma na brzuszku ranę, która zaczęła już ropieć. Oba pieski mają pasożyty. I, uwaga... One mają mniej więcej 2 tygodnie. To zupełnie maleńkie psiulki!

W chwili obecnej pieski przebywają w lecznicy, są odpowiednio leczone, a żeby je wykarmić, niezbędne jest mleko modyfikowane.

Najważniejsze jest to, że weterynarz jest pewien, że pieski przeżyją, będą jednak potrzebowały długotrwałego leczenia i rehabilitacji.

Kochani, pomóżmy tym pieseczkom, przecież one są jeszcze takie malusie, a już tyle zdążyły wycierpieć w swoim krótkim życiu! Każdy grosz jest na wagę złota!

Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o pomoc w leczeniu Lucii i Lobby.