Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Ta zbiórka miała na celu zakupienie dwóch klatek na pilota do łapania kotów.
Udało się uzbietać jedynie kilkaset złotych.
W takiej sytuacji zbiórka zakończyła się bez rezultatu i nie zakupiłyśmy żywołapek.
Celem zbiórki jest jest oto ta cudowna klatka łapka typu Drop Trap. Amerykanie wymyślili i wyprodukowali tzw. drop trap, czyli opadającą klatkę-łapkę i na dodatek sterowaną pilotem! Czyli mogę ją opuścić dokładnie wtedy gdy podejdzie pod nią ten kot, którego chcę złapać. A nie żaden inny.
Sprzęt-cudo! Ostatnio na FB chodzi zdjęcie z łapanki w stanie Oregon, gdzie na raz złapało się 21 kotów! Od tego czasu nie myślę o niczym innym, tylko jak zebrać środki na taką klatkę. Wiele osób dokarmiających koty nie chce być świadomych, jak wielką populację mamy bezdomnych kotów, jak one cierpią nie będąc wysterylizowanymi, wykastrowanymi. Starają się nie myśleć o tym ile kociaków przychodzi dziennie na świat, ile z nich umiera od razu po narodzinach, ile z nich z powodu choroby umiera w męczarniach, pod kołami samochodów. Kotki - uciekając przed kocurami giną w męczarniach, często z potomstwem będącym w brzuszku lub gdzieś ukrytym, umierającym z głodu.
Koty bezdomne są zdane na nas, masowo wyłapujemy koty na zabiegi sterylizacji, kastracji, ale wielu z nich nam się nie udaje z powodu nakarmienia przez opiekunów, sprytu. Ostatnia wizyta na działkach pokazała nam, że bez takiej klatki sobie nie poradzimy, a magią byłyby takie dwie klatki zatem zbieramy na dwie, ale może chociaż jedna trafi w nasze posiadanie.
Wizyta na działkach pokazuje nam, że najczęściej koty dokarmiane są przez starszych ludzi, schorowanych, na emeryturze, którzy dopuszczają w sposób świadomy lub nieświadomy do powiększania się bezdomności w sposób zastraszający. Na wielu działkach 10, 20 kotów to minimum i większość z nich nie jest poddana zabiegom sterylizacji, kastracji co oznacza, że w ciągu chwili ta ilość może wzrosnąć do 100, a w tym przypadku jest to minimalna ilość. Starsze osoby dokarmiając taką ilość często już nie mają środków na jedzenie, kupują tańszą, większą karmę w postaci psiej karmy, która zabija powoli koty. Liczy się gest - to prawda, ale jeśli ograniczymy bezdomność w jeszcze większym stopniu, to każdy będzie w stanie sobie poradzić.
Gdy widzimy pałętające się koty, często znajdujemy w budkach martwe koty, które nie otrzymały odpowiedniej pomocy, zazwyczaj w postaci zabiegów płakać nam się chce. Domy nie długo się skończą, bo już w tym okresie wakacyjnym znalezienie domów graniczyło z cudem. Musimy to powstrzymać. Dwa tysiące to i dużo i mało. Dużo, bo standardowe klatki kosztują 100-500 zł, a mało, bo dzięki niej będzie można połapać 10 razy więcej kotów i to sto razy szybciej!
Ponieważ koty to niezwykle inteligentne zwierzęta, potrafią wyczuć zapach człowieka z kilku metrów i nie dać się złapać pomimo głodu, bólu, a przede wszystkim strachu przed nami, ludźmi, którzy nierzadko zamiast pomagać - krzywdzą je. Jej konstrukcja pozwala na to, aby koty mogły wejść do niej z 3 stron, a nie z 1 jak w przypadku standardowej klatki. Jest na tyle duża, by nie wzbudzać podejrzeń u kotów oraz daję nam możliwość zamknięcia jej ze znacznej odległości, bo aż kilkudziesięciu metrów. Zamyka się ona w pół sekundy i również na tej płaszczyźnie potwierdza swoją przewagę na tle jej standardowej odmiany.
Dlaczego zdalnie sterowana? Ponieważ niekiedy usytuowanie kota jest na takim terenie gdzie nie da się ustawić podobnej klatki z mechanizmem sznurkowym tak, aby nikt inny tego sznurka przypadkiem nie zahaczył, lub by teren, na którym ustawimy klatkę był na tyle dogodny, aby pociągniecie sznurka nie zakończyło się fiaskiem. Niestety nie stać nas na taką klatkę, ale z Waszą pomocą może stać się to realne!
Loading...