Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani💗💗💗
Maja i Sonia dziękują Wam z całego serca za okazaną wcześniej pomoc i wsparcie, jakie otrzymały od Was, szukając kochającego domu💕💕. Dzięki Wam, w ubiegły czwartek, trafiły do wspaniałej nowej rodziny, gdzie od razu połączyły swoje szlachetne serduszka z sercami jej pozostałych członków💝. Gdyby nie Wasze wsparcie, ich los nigdy by się tak nie potoczył- to dzięki Wam takie wspaniałe historie coraz częściej zdarzają się w rzeczywistości, a nie tylko w bajkach💕💕💕.
Chcesz stać się twórcą kolejnych takich historii?- zapisz się do Naszego fundacyjnego klubu "Pasjonatów" i realnie pomagaj zwierzętom, kolorując ich szary los!
Jeszcze raz, Maja i Sonia bardzo Wam dziękują, ale my również- bez Was pomaganie byłoby niemożliwe...
"Życie to nie wymarzony sen, to układanka przypadków, niezmiennie zmieniająca nasze jutro..."
Przypadek... To właśnie dzięki niemu dwie malutkie suczki, Maja i Sonia, przeżyły, choć już powoli i z ogromnym cierpieniem bezwładnie balansowały na pograniczu życia i śmierci... Ich oprawca zrobił wszystko, by tę granice przekroczyły. Za co? Za swoją niewinność...
Szczery las, ogromny pień obwiązany sznurem, brak picia, pożywienia i strach, tylko głuchy strach, z każdym dniem zamieniający się od środka w coraz to większe cierpienie i pragnienie, przeszywające każdą komórkę tych biednych istotek... Gdy suczki były już w stanie agonalnym, po wielu dniach bez picia i wody, przypadek odmienił ich jutro... Postawił na ich drodze małżeństwo - Pana Ryszarda i Panią Grażynę, którzy stali się ich wybawicielami...
Suczki nie mogły niestety zostać na zawsze z małżeństwem. Ich wybawiciele po wielu trudach ze znalezieniem nowego domu dla tych maluszków, odnaleźli pomoc... Wczoraj w nocy, do naszej fundacji, po długiej podróży dotarły Maja i Sonia. Suczki są bardzo wychudzone, zakleszczone, zarobaczone. Ich stan to istny obraz rozpaczy, aż żal oczy ściska, jedynie oczy okazują wdzięczność i radość... Maja i Sonia potrzebują podstawowych szczepień, odrobaczenia, i odkarmienia. Koszt wizyty u weterynarza, szczepień i odrobaczenia oraz zakupu karmy dla szczeniąt i witamin oraz sterylizacja to koszt 1200 zł. Gdy suczki dojdą do siebie, a ich stan poprawi się, chcemy znaleźć im kochającego opiekuna - planujemy oddać je do adopcji realnej.
Prosimy, dołączcie się do zbiórki. Pokażmy tym skrzywdzonym suczkom, że nie wszyscy ludzie, to bestie i potwory, lecz czułe na los innych i emocjonalne istoty. Prosimy w ich imieniu- dołóż swoją cegiełkę, aby jak najszybciej mogły mieć nowy start- rosnąć w miłości, szczęściu i radości.
Chcesz uzyskać więcej informacji? Skontaktuj się z nami! 662 224 089
Loading...