Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Majeczka(*)🖤🖤🖤
Trudno nam cokolwiek napisac.
Przepraszamy Ciebie Piesku Kochany
,że nikt nie reagował a Ty tak bardzo potrzebowałas pomocy .Owszem pomoc nadeszła ,ale za późno.Nie dałas już rady dłużej walczyć.Swoim ogonkiem do ostatnich sił merdałaś.Byłas bardzo dzielna ,pokochalismy Ciebie jakbyśmy sie znali całe życie, chcieliśmy dać Tobie miłość i najlepszą opiekę.Chcieliśmy dać Ci wszystko , robiliśmy co tylko mogliśmy.
Los chcial inaczej...
Żegnaj Aniołku.
Edit:Wybaczcie ,byśmy zapomnieli...
Oczywiście zbiórka Majeczki zostaje zamknięta z wiadomych powodów.Dziękujemy Wam Kochani,że razem z nami o Nią walczyliście.Dziękujemy za słowa otuchy i wsparcie.
Serdecznie podziekowania także dla Sylwii L., za nieocenioną, ogromną pomoc i Pani Anni P. za zakupione podkłady higieniczne.Bardzo dziękuję.
Agnieszka.
Dzisiaj pod skrzydła fundacji trafiła kolejna podopieczna, piękna suczka o imieniu Majka. Jest to golden retriever, więc już wiadomo, jaki to cudowny piesio. Psy tej rasy kochają nade wszystko człowieka, właściwe wszystko, co je otacza. Jest jedno, ale...
Niestety ten cudowny pies w swoim życiu szczęścia nie miał. Miejsce Majki było w budzie. Najgorsze w tym wszystkim to, że właściciele dom opuścili, wyjechali, Maja została zupełnie sama ze swoją budą.
Dzisiaj razem z weterynarzem Panem Arturem z przychodni weterynaryjnej w Grębocinie spróbujemy zrobić wszystko, by Maja odzyskała zdrowie, a także by już nigdy nie była głodna, chcemy, by od teraz zaznała ciepła w domowej atmosferze u boku człowieka.
Na ten moment niestety Maja jest odwodniona i zagłodzona, z tego powodu ma zapadnięte gałki, wyszła jej też trzecia powieka. Właściwie na tę chwilę pies nie widzi. Jest słaba, ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że ma sporego guza na sutku, który jakiś czas temu pękł i wydziela się z niego ropa.
Zapytacie, czy psa to boli, odpowiadamy tak, bardzo i Maja bardzo cierpi. Dzisiaj lekarz zrobił już pierwsze badania, po których zakwalifikował Maję do operacji. Obecnie piesek jest pod kroplówką, otrzymuje antybiotyki, leki przeciwzapalne oraz przeciwbólowe.
Dlatego też nie pozostaje nam nic innego jak prosić Was o pomoc. Kochani! Maja potrzebuje pieniążków na leczenie, a także samą operację usunięcia okropnego guza, który jest już bardzo duży. Na szczęście ostatnie wyniki badań wyszły na tyle dobrze, że będzie można wykonać zabieg już w najbliższy wtorek.
Trudno nam tutaj pisać o kosztach, ale wiemy, iż nie będą małe. Maja potrzebuje też legowiska, podkładów o wymiarach 60 × 90 cm, a także puszek mokrej karmy wysokomięsnej, by postawić ją na łapki. Dajcie nadzieję, że nie zostawicie nas z tymi kosztami. Mamy mnóstwo zwierząt pod opieką... Jest naprawdę ciężko.
Loading...