Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bryłeczka ma się dobrze i żyje szczęśliwa w swoim nowym domu, który zmienił oficjalny status z tymczasowego na stały :) Dziewczynka dzielnia zniosła wszystkie operacje, a badania kontrolne wykazały, że nie wystąpiły żadne przerzuty. Trzymamy mocno kciuki za Bryłkę, ale wszystko wskazuje na to, że jest już zdrowa i bezpieczna!
Bryłka trafiła pod skrzydła Fundacji Głosem Zwierząt ze schroniska w Łowiczu, do którego przywieziono ją w fatalnej kondycji. Widać było gołym okiem, że nie miała łatwego życia, a jej stan był w tamtym momencie straszny - była okrutnie zaniedbana i wycofana, łatwo można było rozpoznać, że niedawno jeszcze rodziła, była wyczerpana i odwodniona, z jej oczu wyzierały strach i zmęczenie. Szczęśliwie udało nam się znaleźć dla niej odpowiedni dom tymczasowy, w którym otoczona troskliwą opieką mogła zacząć dochodzić do siebie.
Gdy tylko zadomowiła się w nowym miejscu i zaufała swoim opiekunom mogliśmy przystąpić do badań diagnostycznych, które wykazały podwyższone parametry wątrobowe oraz guzki na listwie mlecznej i śledzionie. Konieczne było usunięcie śledziony oraz części listwy mlecznej. Podczas zabiegu pobrano próbki do badania histopatologicznego, którego wyniki były niejednoznaczne dla weterynarza współpracującego z fundacją.
Żeby zapewnić malutkiej najlepszą możliwą diagnostykę, Bryłka pojechała na konsultację onkologiczną do Wrocławia, po której zalecono zrobienie ponownego badania USG brzucha, RTG klatki piersiowej, w celu wykluczenia przerzutów oraz usuniecie obu całych listew mlecznych. Malutka Bryłka ponownie będzie musiała zostać zoperowana, miejmy nadzieję, że po raz ostatni i będzie mogła w końcu odpocząć po tych wszystkich trudach.
Bryłka trafiła na wspaniałych ludzi, którzy najpierw we współpracy z fundacją podarowali jej dom tymczasowy, a później stali się jej domem stałym. Miała ogromne szczęście trafić na empatycznych, troskliwych ludzi, którzy od pierwszego dnia zapałali do Bryłki wielkim uczuciem. Niestety koszty badań i zabiegów są ogromne. Nie byliśmy na nie przygotowani, a teraz wspólnymi siłami walczymy o zdrowie małej.
Bardzo prosimy o wsparcie Bryłeczki, żebyśmy mogli dalej ratować psiaki takie jak ona.
Loading...