Chora, chuda z masa kleszczy leżała na poboczu. Każdy widział, ale nie chciał zobaczyć. Ratujemy Pinezkę!

Święta są dla ludzi, a pies niech zdycha  Pinezka, takie imię otrzymała naszą kolejna podopieczna.
Znaleziona na wsi pod sklepem, leżała przy drodze. Na parkingu, przy i w sklepie ogrom osób pochłoniętych świątecznymi zakupami, nikt nie zainteresował się leżąca przy drodze sunia. Jadąc, łapać inna sunie w lesie zobaczyłam ją... gdy wysiadłam i przykucnęłam przyszła biedna z podkulonym, ale lekko merdającym ogonkiem 🥺 

Masa kleszczy, dziąsła żółte :( babeszjoza :( oczka zaropiałe, chuda, pod sierścią czuć wszystkie kostki :( wymęczona do granic możliwości :( nie można było jej zostawić. Pinezka dostała leki, kroplówki, leki do podawania przez 3 dni. We wtorek badania krwi, USG, zobaczymy co dalej.

Jest chuda, słaba...w azylu wychodzi na krótkie siku i kupkę, cały czas trzymając się nogi opiekuna, podchodzi i wkłada główkę w ręce ❤️‍🩹Leczenie babeszjozy, badania krwi, USG, potem szczepienie, sterylizacja, chip... Teraz zaczął się okres, w którym nowe psy przychodzą z chorobami odkleszowymi :( leczenie jest kosztowne, wiedzą to Ci, którzy mieli z tym styczność :(

Błagam o pomoc dla Pinezki 🙏