Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Gerda już po wszelkich badaniach w nowym domku!
Dziękujemy za Wasze wsparcie!
Jest malutka. Malutka i przeurocza. Nie najmłodsza, ale jeszcze nie babunia. Przekochana, towarzyska. Kochająca człowieka całym swoim serduszkiem.
Skąd się wzięłaś mała istotko w ten mróz na polu? Kto zostawił cię tam na pewna śmierć? Czemu nikt cię nie szukał i nie pomógł póki jeszcze miałaś dwa oczka i dzielnie tuptałaś przed siebie, szukając schronienia, pożywienia, przyjaznej ręki. Ile takie małe nóżki mogą tuptać, ile takie ciałko może znieść? Czy szukając schronienia od mroźnego wiatru i śniegu z deszczem wlazłaś na krzaki? Czy ktoś cię zaatakował i cudem skończyło się tylko na oku? A może ktoś cię taką wyrzucił, zostawił, zapomniał?
Nie wiemy ile czasu Greta błąkała się z koszmarnym urazem oka. Kiedy do nas trafiła było już praktycznie zgniłe i częściowo wypłynięte. Z oka nie było już co ratować, ale rozpoczęła się walka o jej życie. Zgniłe oko i ropa zaczęły już zatruwać maleńki, zaniedbany organizm. Dziewuszka trafiła do nas dosłownie w ostatniej chwili.
Konieczna była natychmiastowa amputacja oka. Niestety, ze względu na silną infekcję i stan zgnilizny, rana na początku w ogóle nie chciała się goić. Baliśmy się, że jednak ją stracimy, że jest za słaba. Na szczeście, dzięki niesamowitemu zawzięciu weterynarza i całodobowej opiece w szpitaliku oczko w końcu zaczęło się powoli zabliźniać. Grecia w kołnierzu tupta za nami krok w krok jak mały słodki bąbelek, wpatrując się miłośnie jednym oczkiem, jakby chciała powiedzieć - dziękuję.
To oczywiście nie koniec zabiegów. Greta, jak każda sunia trafiająca do nas, będzie wysterylizowana oraz zaszczepiona. To, wraz z pozostałym już długiem po operacji i szpitalu oznacza koszt około 1000 zł.
Zima to okres, kiedy kasa fundacji świeci pustkami, a do dotacji jeszcze daleko. Cała nasza nadzieja - a właściwie Grety - jest więc znowu w Was! Pomożecie? Dołożycie się do ratowania życia Grety?
Powiemy jej o Was i jesteśmy pewni, że spojrzy wtedy jeszcze bardziej rozkochanym wzrokiem, niedowierzając, że jesteście i że ją, taką małą i zapomnianą wcześniej przez ludzi, pokochaliście i wspieracie. Wesprzecie, prawda?
Loading...