Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niestety nie mamy dobrych wieści. 7 maja stan Milki gwałtownie się pogorszył. Mimo zabiegu pojawił się krwotok z dróg rodnych. Nie znamy jego przyczyny, wciąż trwa jej diagnostyka.
Jednak już teraz pragniemy Panstwu podziękować za wsparcie w leczeniu Milki.
Jeżeli będziemy wiedzieć coś więcej na temat stanu jej zdrowa, na pewno zrobimy aktualizacje inforacji na jej temat.
Nie wiemy, co napisać. Jesteśmy załamane. Milka rodziła w ogromnych cierpieniach, wypadła jej macica, ona wykrwawiał się, powoli tracąc przytomność.
Walczymy tyle lat o sterylizację, staramy się uświadamiać ludzi, że ten zabieg jest niezbędny... Nie wiemy, kiedy ludzie to zrozumieją. Kiedy przestaniemy ratować zwierzęta w takim stanie?
Milka trafiła od razu do kliniki, krew się z niej lała dosłownie ciurkiem. Zakrwawione było wszystko. Ona powoli traciła przytomność.
Od razu trafiła do zaprzyjaźnionej pani doktor, dostała leki, które zatrzymały krwotok. Wspólnie podjęłyśmy decyzję o transporcie do kliniki w Lublinie. Jej stan był zagrażający życiu.
Milka miała tak straszną anemię, że jej śluzówki były białe. Nie miała siły stać na własnych łapkach. Przetoczono krew, co uratowało jej życie.
Przed nią jeszcze długa droga do zdrowia. Leki, operacja, pobyt w szpitalu - koszty będą ogromne. Dzieci Milki nie przeżyły. Pomóżmy razem uratować jej życie...
Zbiórka Sekcji Krasnystaw.
Loading...