Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kocia mama została wysterylizowana i wypuszczona w miejscu bytowania.
Kociaki pięknie wyrosły, zdrowe, odrobaczone i zaszczepione znalazły swoje domy.
Chłopczyk pojechał sam do domu, gdzie ma młodą, dziesięcioletnią panią, która go bardzo pokochała :)
Dziewczynki znalazły wspólny dom. Po pewnym czasie dołaczyły do nich dwie inne kotki partnera ich pani. Teraz w domu rozrabiają całą czwórką, na szczęscie mają gdzie rozrabiać :)
Urodziły się w złym czasie, w złym miejscu. Jak prawie zawsze... Nie powinny się pojawić na tym świecie, ale są i potrzebują pomocy, a my nie możemy zostawić ich samym sobie.
Mama kociąt to mądra, doświadczona kocica. Jedyna z tego stada nie dała się złapać na sterylizację. Urodziła zimą, w budce przy bloku. Z jednej strony ulica, z drugiej strony ulica. Małe nie miałyby szans, zginęłyby pod kołami prędzej czy później.
Udało się złapać mamę, która razem z trójką małych Kluseczek trafiła do nas. Choć małe poruszały się jeszcze nieporadnie, to były zupełnie zdrowe i silne. Dzielna kocia mama bardzo dobrze się nimi opiekowała!
Teraz maluszki mają około 5 tygodni i właśnie trwają pierwsze próby samodzielności. Już dzielnie wdrapują się do kuwetki, zaczynają same jeść paszteciki. Bardzo przydałaby się też pomoc w odchowaniu małych. Potrzebujemy dla nich żwirku drobnego drewnianego typu Cast's Best, suchej karmy Purizzon Kitten, pasztecików Animonda Baby Pate i Gerberków: czysty indyk albo czysty kurczak.
Niedługo wysterylizujemy i wypuścimy kotkę. A Kluski odrobaczymy, zaszczepimy i będziemy im szukać domów. Aby tak się stało bardzo potrzebujemy Waszej pomocy w opłaceniu sterylizacji kotki, odrobaczenia i szczepienia jej dzieci. Pomóżcie małym kotkom w życiowym starcie!
Loading...