Połamane kocie dziecko porzucone na poboczu z połamanymi łapkami i ogonem

Takie oto kocie dziecko trafiło pod naszą opiekę. Dobrzy ludzie znaleźli je na poboczu drogi i przynieśli do przychodni. Mały od razu trafił w ręce specjalistów. Na początek dostał leki przeciwbólowe. Następnie lekarze przeszli do badania. 

Już na pierwszy rzut oka widać  było, że coś bardzo złego stało się z łapkami. Kociak ciągnął je za sobą. Również z odbytem była totalna masakra. Kal wychodził sam z prostnicy. Wszystko było odparzone. Lekarze wykonali usg, sprawdzili czucie głębokie. 

Wykonano konsultację ortopedyczną. Nie przyniosła ona dobrych wieści. Kociak ma złamanie miednicy, złamany ogonek. W mięśniach zaniki. To się nie stało wczoraj, maluch musiał tak leżeć i męczyć się już dłuższy czas.  Wdrożono leczenie, podano antybiotyki i leki przeciwbólowe. 

Specjalista orzekł, że tylko operacja może to pomóc. Zbieramy, więc środki na poskładanie miednicy. Chcemy dać temu kociakowi normalne kocie dzieciństwo, szansę na normalne funkcjonowanie.