Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękuję za udział w zbiórce i pomoc.
Zaczęło się jak zwykle od telefonu, dalej było też jak zwykle. Jeżdżenie i sukcesywne wyłapywanie by nie spotkał ich los matki. By nie zginęły przegonione przez kogoś na ulicy jak większość z poprzedniego miotu. Pojawiały się w grupach i nie o tych samych godzinach. Było widać, że są zdezorientowane śmiercią matki i jej brakiem. Nieufne, zapchlone, brudne, kryjące się w zakamarkach. Było trudno, ale jakoś się udało. Trzeba je odpchlić, odrobaczyć, dobrze nakarmić, zadbać o ich ochronę.
Kolejna łapanka pokazała, jak trudno jest łapać koty i jak bardzo jest potrzebny odpowiedni sprzęt. Zwykła klatka łapka okazała się zbyt ciężka i zbyt niewygodna. Nie mamy ich dużo, bo tylko trzy i wszystkie są w użyciu. Maluchy dostały swoje imiona i są już bezpieczne, a my znowu nie jesteśmy przygotowani na kolejne.
To kolejny miot u nas. Kolejny rok z kolejnymi miotami niechcianych kotów.
Brakuje nam porządnych klatek łapek. Marzy nam się taka na pilota, ale to raczej nie jest osiągalne bez Państwa pomocy. Przydałyby się też jedna większa, bardziej profesjonalna. Bardzo proszę o wsparcie dla kociaków i pomoc nam w naszych działaniach.
Loading...