Biegał między samochodami. Neo, 8-miesięczny maluch ma babeszjozę

Neo - takie imię tymczasowe otrzymał dzieciak, którego wczoraj tj. 24.09.23 roku zgarnęłam z drogi, gdzie biegał między pędzącymi samochodami. 

Poszukiwany jest właściciel. Jednak maluch nie chciał jeść, ma pchły, i niestety też kleszcze, przez które zaczęła się babeszjoza.

Dzieciak został zbadany u weterynarza, dostał leki, jest pod kontrolą, mam go obserwować. Miejmy nadzieję, że będzie już dobrze. Jest też zarobaczony (widoczne eozynofile w morfologii). 

Jeśli nie znajdzie się właściciel, trzeba będzie go przygotować do adopcji (szczepienie, chip, kastracja) + koszty badań krwi, leków na babeszjozę. Błagam o wsparcie!