Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo serdecznie dziękujemy za pomoc.
Dzięki Państwa wsparciu zakupiliśmy mleko, dobre jedzenie dla kociaków, zaszczepiliśmy je i przetestowaliśmy na białaczkę.
Wszystkie maluszki znalazły nowe domy.
Ferajna pięciu kociaków. Brzmi jak dobra zabawa pełna figli i psot. Zazwyczaj tak właśnie to wygląda, ale nie wtedy, kiedy futrzaki maja po kilka tygodni i dopiero co zaczynają otwierać oczka i stawiać pierwsze kroki, a u ich boku nie ma mamy.
Ostatnimi czasy pod opiekę fundacji trafia wiele maleńkich kotków. Aktualnie pięć maluszków karmimy butelką z mlekiem zastępczym. Wszystkie futrzaki zostały porzucone, czy to przez swoją kocią mamę, tak jak w przypadku Szuszu i Julki, czy też przez ludzi, bo Harrego znaleziono w pudełku po butach. Skład ferajny uzupełniają Wojtuś i Karolinka, czyli kilkudniowe maleństwa znalezione w odpowiednim momencie, bo w chwili jak do nas dotarły, już żegnały się z tym światem. Jednak jak powszechnie wiadomo, koty mają dziewięć żyć i te maluszki dały radę!
Aby utrzymać ferajnę przy życiu, jeszcze długo będziemy musieli karmić je butelką. Niestety, ale zastępcze mleko nie posiada tych samych wartości, co to pochodzące od kociej mamy. Przez to maluchy trzeba dodatkowo uodparniać. W związku z tym Tygodniowo zużywamy 1,5 opakowania (200g) mleka i paczkę Biostyminy. Kotki dodatkowo dostają wyciąg z grasicy cielęcej podnoszący ich odporność.
Tygodniowy koszt takiej opieki wynosi około 150 zł. Dlatego w imieniu naszych najmłodszych podopiecznych prosimy o pomoc. Cała piątka ma szansę nie tylko na przeżycie, ale i na znalezienie nowego, przytulnego domu.
Loading...