Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za pomoc . Sunia jest bezpieczna i już jej nikt nie skrzywdzi nigdy.
Późnym wieczorem wracała z karmienia bezdomnych kotów. Przechodząc koło bloku usłyszała przeraźliwy psi skowyt.
Zaniepokojona podeszła pod drzwi, z których dobiegał ten dźwięk. Wiedziała, że mieszka tam miejscowa patologia. Zapukała, po chwili otworzył pijany właściciel. Przez uchylone drzwi zobaczyła zwiniętego w kłębek, maleńkiego psa. Zapytała co się dzieje, dlaczego on tak płacze? Gość odpowiedział, że ją zlał, bo „zesra... się w domu” Powiedział, że od 2 dni nie chce jeść ani pić i ma rozwolnienie. Już wiedziała, że nie może jej zostawić w taki stanie…
I tak Sonia trafiła pod naszą opiekę. Została zabrana do weterynarza. Wychudzona, odwodniona, zapchlona, z gorączką i potworną biegunką. Długo by w takim stanie nie pożyła. Najprawdopodobniej to silne zatrucie. Została pobrana krew, dodatkowo zrobione badania na parwo oraz na wszelki wypadek w kierunku chorób odkleszczowych (na szczęście obydwa testy negatywne). Malutka dostała kroplówkę oraz leki i mamy nadzieję, że to pomoże. Sonia waży 4,3 kg. Ma ok 8 lat.
Przez całe swoje dotychczasowe życie nie zaznała niczego dobrego. Mamy nadzieję, że teraz odmienimy jej los. Prosimy o pomoc w opłaceniu kosztów jej leczenia, karmy specjalistycznej (przynajmniej na początku będzie musiała jeść karmę gastro) oraz pobytu w hotelu, bo już do „swojego domu” nie wróci.
Po wyleczeniu będziemy szukać dla niej wspaniałego domu.
Kontakt w sprawie adopcji : 601 92 56 96
Loading...