Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niestety nie udało się nam do dziś uzbierać na jej badania :(
Ale Malwinka ma sie dobrze, jest wesołą kochaną kotką, która przebywa w domu tymczasowym i raczej w nim zostanie na zawsze, bo kto by chciał niewidomego kota z padaczka....
Kochani, ostatnio mamy kilka bardzo trudnych, ciężkich i diabelsko drogich kocich dramatów. Rachunek za jednego kota często przekracza 2 tysiące złotych i czasem na tym koniec a czasem trzeba dalej badać i leczyć.
Pora na jeden z tych pierwszych całe szczęście, co nie znaczy, że jest mniej dramatyczny. Bo tę kotkę spotkał ogromny dramat. Nagle kotka dostała ataku i straciła wzrok... Nagle, nic nie wskazywało na jakiekolwiek dolegliwości czy choroby. Nagle jej świat zrobił się czarny i smutny a ona kompletnie zdezorientowana i przerażona, bo przecież do tej pory, biegała, szalała z innymi kotami, skakała po drapaku, a tu nagle cały jej świat zniknął...
Nie było co czekać- natychmiast kotka trafiła do lecznicy, ale pomimo leków, ataki były ciągle. Dopiero wprowadzenie jej w stan śpiączki farmakologicznej dał jej ukojenie. Następnym krokiem była wizyta u neurologa, który od razu skierował ją na tomograf, pobranie płynu rdzeniowo- mózgowego, i kilka innych badań. Koszt 2000 zł. Kotka ma zmiany na mózgu, okazuje się, że ma wrodzoną padaczkę, a wzroku nie odzyska....
Dwa tysiące złotych to ogromna suma, ale wierzymy w Waszą moc. To, co Kochani? Do dzieła!
Loading...