Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niestety nie zawsze się udaje... rok 2020 jest pod tym względem wyjątkowo mało łaskawy. :( Ten biedny maluch kilka dni walczył, ale jednak nie dał rady. Prawdopodobnie mimo antybiotyków, kroplówek i ogromnego apetytu, jego małe wychudzone ciałko pokonała sepsa.
Kastrujcie kotki i kocury, żeby na świecie było jak najmniej takich biednych maluchów jak Cytrynek. :(
Dziękujemy Wam za Wasze wsparcie, dzięki któremu mogliśmy opłacić leczenie i hospitalizację małego.
Jesteśmy załamani. To już kolejna ogromna kocia tragedia, która stanęła na naszej drodze. :(
Odezwała się do nas znajoma karmicielka, która od lat pomaga kotom - była załamana. Mówiła o kociaku z zaropiałymi oczami, wypadniętym odbytem. Jednak usłyszenie o tym, a zobaczenie tego na żywo to dwie różne sprawy.
Kociak został złapany i zanieśliśmy go do weterynarza. Trzeba było otworzyć okna i włączyć klimatyzację, bo kociak wydziela przerażający zapach zgnilizny. Oczy ma posklejane ropą, w uszach tyle świerzbu, że bez mikroskopu widać jak się rusza, pchły, a najgorsze ze wszystkiego jest wypadnięcie jelita grubego. To cud, że ten kociak żyje, ale wymaga intensywnej opieki w klinice całodobowej, do której właśnie jedzie. Błagamy o wsparcie, nasza obecna sytuacja finansowa nie jest najlepsza, o wielu nowych podopiecznych nie mieliśmy jeszcze nawet kiedy napisać.
Pomóżmy razem małemu Cytrynkowi!
Loading...