Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Ogromnie dziękujemy Wszystkim za pomoc, zaangażowanie, wsparcie, dobre myśli i dobrą energie gdy było źle. Dzięki Wam mały Lou powrócił do pełnej sprawności. Po operacji, rehabilitacji może biegać i bawić się tak, jak szczeniak powinien.
Kochani, i jeszcze jedna dobra wiadomość! Mały Lou ma dom! Cudowny, ciepły, opiekuńczy dom! Zamieszkał z kolegą psiakiem, który z jednej strony jest dla niego wsparciem, z drugiej stopry towarzyszem zabaw. I życzymy Lou i całej jego nowej rodzinie samych cudownych chwil! . I jeszcze raz Wam dziękujemy!
Jesteśmy osobami pomagającymi bezdomnych, ciężko chorym i pokrzywdzonym zwierzętom. Bardzo prosimy o pomoc dla 4-miesięcznego maleńkiego pieska, w ogromnym bólu, ze skomplikowanymi złamaniami w obu łapkach i krwiaku na wątrobie.
Gdy przywieziono do z pobocza drogi do schroniska, dziewczyna przyjmująca go myślała, że nie żyje. Nie ruszał się, nie reagował na nic. Niemal nie było widać, że leciutko porusza się klatka piersiowa. Żył, tylko był nieprzytomny z bólu. Maleńki okruszek, ważący może z 5 kg, leciutki, bez pomocy, cierpiał tak długo, nim ktoś go znalazł, że ciało bólu już nie wytrzymywało, że ciało odłączyło świadomość…
Po wstępnych oględzinach okazał się, że psiak ma złamane obie prawe łapki, jest potłuczony. W schronisku nikt nie podejmie się skomplikowanych operacji. Mały trafił do nas.
Umieściliśmy dzieciak w klinice. Pierwsze i najważniejsze było złagodzenie niewyobrażalnego bólu… Potem diagnostyka I tutaj już RTG powiedziało wszystko. Przednia łapka złamana jest w okolicy stawy łokciowego, w tylnej łapce złamana jest kość piszczelowa również w okolicach stawu. Oba złamania w okolicach stref wzrostu! Trzeba naprawdę świetnego chirurga ortopedy, żeby łapy po złożeniu mogły dalej prawidłowo rosnąć. To nie wszystko. RTG pokazało nieprawidłowości w obrębie kręgosłupa na odcinki C2-C3. Na wątrobie rozległy krwiak. Bardzo złe wyniki wątrobowe…
Teraz wiecie skąd ten ból? Aż trudno sobie wyobrazić, w jakim cierpieniu to psie dziecko trwało.
Maluszek musi przebywać ciągle pod dużymi dawkami środków przeciwbólowych. Dostaje opioidy. Dawkowanie musi być kontrolowane, dożylne. Tego nie da się zrobić w domu. Tak silne leki wymagają pobytu w szpitaliku i całodobowego monitorowania malucha.
Łap nie da się poskładać w czasie jednej operacji. Będą dwie. Długie, skomplikowane. Jest określona ilość leków wprowadzających organizm w narkozę w przypadku osłabionego dzieciaka. Później trzeba ją przerwać. Dlatego właśnie ortopedzi planują dwie operacje: najpierw jedna łapka, po dwóch dniach druga. Później przyjrzą się kręgosłupowi. Być Mozę konieczny będzie rezonans. Równocześnie będą włączać leki ratujące wątrobę. Przez cały czas chcą mieć psiaka pod opieką…
Bardzo prosimy Was o pomoc dla maluszka, bo koszt jego życia będzie wysoki. Koszt doby z lekami w szpitaliku z ciągłym nadzorem to 170 zł, a potrzebnych ich będzie przynajmniej siedem. Koszt operacji łapek to około 3500,00 zł. Koszty badań, RTG, USG i innych jeszcze nie wiemy. Koszt dalszego leczenia pooperacyjnego też nie jest nam znany.
Wiemy, że to dużo... ale on jest taki maleńki, bezbronny, z nadzieją błagającą z zaropiałych oczu. Błagającą o zabranie bólu, o szansę, o pomoc. Pomoc, którą tylko mogą dać ludzie. Poszukujemy dla pieska również domu tymczasowego.
Kontakt w sprawie pomocy; Anka: 605 965 955 ( do godz. 13-tej), Gosia: 602 608 916 (po godz. 17-tej)
Loading...