Na pomoc dla maluszków

Mamba trafiła do nas w ciężkim stanie, nie wiedzieliśmy, czy przeżyje, ale to waleczna istotka. Leżała w trawie z trudem łapiąc oddech, zaklejona ropą i bardzo głodna miała zaledwie 600 g wagi.

Działkowe kotki nie mają lekkiego życia często niezauważone umierają w krzakach. Mamba miała to szczęście, że stanęła nam na drodze mogliśmy jej pomóc. Rozpoczęliśmy poszukiwania mamy przecież koteczka nie spadła z nieba. Poszukiwania były długie i intensywne, ale baliśmy się, że być może jej rodzeństwo umiera w krzakach. Okazało się że są jeszcze dwa kotki, ale ich mama bardzo nam utrudniała zadanie. Biedna nie wiedziała, że chcemy pomóc, zapewne nic dobrego nie spotkało ją ze strony ludzi...

W końcu się udało.... mama jest po zabiegu a maluszki są leczone.

Kochani prosimy choćby o drobne wsparcie. Żeby znaleźć ta rodzinę prawie spaliśmy na działkach... najważniejsze, że się udało. Kotki są leczone, badamy kupy, bo wciąż mają biegunki, potrzebujemy probiotyków, żwirku i dobrej karmy.

Dwoimy się i troimy, żeby zadbać o ich potrzeby, ale sami nie damy rady.