Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziewczyny dobrze zniosły transport i są już bezpieczne w naszym azylu w Szewcach. Teraz badania, kowal, kwarantanna – czyli to co zawsze.
Dziękujemy Wam ze wszystkich sił za pomoc w ich spłacie., bez Was nie miałyby szansy na życie. Jak zawsze – zapraszamy na film byście mogli zobaczyć jak wyglądają i co u nich słychać. A niebawem zapraszamy też do odwiedzania ich w Benkowie. Po kwarantannie będą dołączone do jednego z wybiegów.
Życie Florentyny było banalnie proste i zupełnie nieatrakcyjne medialnie. I taki też będzie jej koniec. Bo za kurtyną, za którą nie zaglądają żadne kamery, nie ma troski ani grama empatii. Jest tylko towar, waga i cena. I jest rzeźnicka zimna stal tnąca powietrze, gardło i życie. Tnąca na zawsze.
Dzień, w którym przed Florentyną i małą Felą opadnie trap ciężarówki, zbliża się nieuchronnie. Sprzedana handlarzowi, bo ktoś uznał, że nią już czas, w ciemnej oborze tuli do siebie swoją córkę. Malutka Fela co rusz na nas zerka, ale nie podchodzi. Strzyże tylko uszami bacznie nas obserwując. Mama szturcha nosem swoje dziecko, jakby się bała, że ją zabierzemy, jakby ją upominała, by się nie zbliżać. Czy wie, że nadchodzi już koniec i będzie musiała zaprowadzić na rzeź własne dziecko? Czy wie, że nie będzie w stanie jej ocalić? Czy pęknie jej serce z żalu, gdy usłyszy ostatnie, błagalne rżenie przerażonej Feli? Ponoć zwierzęta czują zbliżający się koniec, a tu, w miejscu, w którym konie szykowane są na rzeź, śmierć czai się w każdym kącie. I nie ma jak od niej uciec.
Gdy pytamy, czy Florentyna była ponownie kryta, handlarz nie mówi nic. Nie wie, a może nie chce powiedzieć. Zresztą nie ma to tutaj żadnego znaczenia. Póki ciąży nie widać, źrebne klacze bez skrupułów są wywożone na rzeź. Gdy pytamy o cenę, mężczyzna niespecjalnie się ożywia. W starciu z ubojnią, która płaci bez problemu, nie jesteśmy atrakcyjni. Rozmowa się nie klei. Trudno uprosić długi termin. Jeszcze trudniej się poddać i odejść.
Dzięki Wam, połowę już zapłaciliśmy, w piątek mamy ustalony termin końcowej spłaty.
Liczą się godziny i każda złotówka. Pokornie Was prosimy, pomóżcie Florentynie i Feli. Podarujmy im wspólnie życie. Nie odwracajmy się o nich. Tylko razem możemy im pomóc.
Za każdą pomoc bardzo dziękujemy!
Zbiórka obejmuje wykup, transport, podstawową diagnostykę i profilaktykę weterynaryjną, niezbędne wizyty kowala, a także 3-miesięczne utrzymanie.
O NAS
Działamy od 11 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Loading...