Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Mara zostanie naszym fundacyjnym psem. Zbiórkę zamykam. Dziękuję za Państwa pomoc.
Dzień dobry. Tymi słowami witamy Marę bo możemy, bo jest i żyje.
Mara jest szczeniakiem. Ma zaledwie trzy miesiące, a już stała się psem bezdomnym, niechcianym, niepotrzebnym i zbędnym. Została znaleziona przy bardzo ruchliwej drodze, gdzie została porzucona.
Nie spełniła oczekiwań, może się nie podobała, a może była po prostu inna niż reszta miotu i nikt jej nie chciał. Owa inność to kikutek ogonka i „niedźwiedzie łapy”. Co komu po psie który nie merda ogonem i takim co koślawo chodzi. Mara okazała się „towarem” wybrakowanym i litościwie miejsce, bo nie dom w którym się urodziła podarował jej „wolność”.
Aby szczeniaczek nie miał za łatwo w życiu, została potrącona. Cała prawa przednia łapa rozpadła się w drobny mak. Skomplikowane złamanie i młody wiek nie wróżyły psince najlepiej. Nim jeszcze wyrżnęłyby jej się zęby stałe mogła zostać psem kalekim.
Operacja była trudna, przez to kosztowna. Łapka została usztywniona i ustabilizowana prętami oraz śrubami. Mara niedługo będzie miała zdjęty opatrunek i trzeba mieć nadzieję, że wszystko za 6 tygodni zrośnie się jak należy.
To dopiero początek jej drogi przez życie, życie jak na razie bardzo trudne. Pomimo tak bolesnych przeżyć Mara jest bardzo ekspresyjna, bardzo wylewna. Tak bardzo się cieszy, że posikuje z emocji, tuli się i wciska na kolana lub pod rękę.
Ktoś pozbył się takiego psa, skazał na cierpienie, bo nie była idealna. A jest cudownym psem.
Zbiórka ma na celu pokrycie kosztów zabiegu Mary. Prosimy Państwa o pomoc w realizacji tego celu.
Wszelkie środki zebrane nad stan zostaną wykorzystane zgodnie z celami statutowymi fundacji.
Mara w drodze do weterynarza i w lecznicy.
Loading...