Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani to już ostatnie przedłużenie zbiórki ,jeszcze jedna prosta i będzie wolny ..Dogadaliśmy z handlarzem ,że w piątek wyjdzie przelew jeżeli się zbiorą pieniążki ..Wytłumaczyliśmy ,że w weekend mogą nie dojść do niego ...
Kochani z całego serca was prosimy POMÓŻCIE
Pierw spójrzcie na mnie i zadajcie sobie pytanie, ile ja mogę mieć lat? Pewnie pomyślcie, że jestem stary, że zbliżam się do 30, ale to nie jest prawdą... Mam 7 lat i wyglądam tak, bo do takiego stanu doprowadzili mnie ludzie.
Jestem walaszkiem i mam na imię Armani, (a u nas dostał imię Marcyś), ale nie jestem taki ekskluzywny. Jestem wychudzony, schorowany i dodatkowo kuleje, ale nie wiadomo co mi jest, bo nie wzywano do mnie weterynarza, wszyscy myśleli, że przejdzie...
Żyje w ciężkich warunkach, a z roku na rok wyglądam coraz gorzej. Teraz dostałem się już w ręce handlarza i to on chce zadecydować o moim życiu... Nie chcę jeszcze umierać i będę walczył do samego końca. Chciałbym poczuć wiatr w grzywie, chciałbym znowu galopować po łąkach. Ale koszta mojego leczenia mogą być bardzo wysokie. Potrzebuję specjalnej diety, badań i leków oraz specjalnej opieki człowieka, który mnie pokocha.
Chciałbym spróbować życia od nowa, teraz mam na to szansę. Mamy mało czasu, handlarz chce jak najszybciej zawieźć mnie na mięso. Trzeba za mnie jak najszybciej zapłacić i zabrać mnie stąd, bo im dłużej tym już może być za późno...
Loading...