Martwy kociak w budce, reszta cudem przeżyła

😞 Kolejna tragiczna historia niewykastrowanej kotki. Z pewnością kiedyś miała dom. Relacja Marty, która znalazła rodzinkę.

Wczoraj poszłam dać jedzenie na tył wpadłam na kotkę, która próbowała małego przenieść. Na mój widok zostawiła go i uciekła do budy. Nie było nad czym myśleć. Zapakowaliśmy małego do klatki, ona sama przeskoczyła jak podstawiliśmy pod domek (kocia budka). Jak otworzyliśmy domek, to w środku były kocięta, ale jeden martwy z dziurą w brzuszku. Już zaczął się rozkładać. Dlaczego ludzie nie rozumieją, że posiadanie zwierzaka zawsze wiąże się z odpowiedzialnością?

Że kastracja naprawdę ratuje życie❗Nie tylko kocicę, ale przede wszystkim ratuje przed śmiercią w męczarniach, jej kocięta ❗

Błagamy o wsparcie 😩 Na pokładzie mamy kocięta do wykarmienia i opieki weterynaryjnej. Zbiórka ratunkowa stoi w miejscu. Mimo trudnej sytuacji nie odmawiamy pomocy, nie potrafimy. Bez Was nie ma nas.