Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Mary już nawet nie pamięta, że przeszła zabieg. Stała się radosną kulka korzystająca z życia, aktualnie najlepszą zabawą jest taniec w żwirku :) Teraz jesteśmy pewni, że ten zabieg był konieczny i poprawił komfort jej życia.
Z całego serca dziękujemy darczyńcom bo to przecież dzięki Wam mogliśmy zapisać ja na zabieg ❤️❤️❤️❤️
Mery mieszka z nami od października 2021 roku. Przyjechała do nas w towarzystwie brata Anżeja. Dwa dzikie kotki, które atakowały nas przy każdej próbie dotyku. Cierpliwość, czas i kolejne próby przynosiły dobre efekty. Dziś to wspaniałe i urocze koty, od których nie można się opędzić.
Zarówno Mery jak i Anżej posiadają większą część tylnej łapy, która próbują się podpierać. Nie wiemy, co ich spotkało, ale wiemy, że to czas na amputację kikuta Mery.
Do niedawna zupełnie nic się nie działo. Mery nie miała reakcji bólowych, skakała, biegała, szalała jak inne koty. Nie chcieliśmy serwować jej dodatkowego bólu, skoro sobie radziła i dobrze funkcjonowała.
Niestety już trzy razy w krótkim czasie zrobiła się odleżyna, przez którą kotka mocno cierpi. W silnym ataku bólu próbuje sobie odgryźć łapkę, atakuje opiekunów, bardzo się męczy. Nie możemy pozwolić na kolejny raz.
Wiemy, że operacja wiąże się z silnym bólem pooperacyjnym, ale to sytuacja bez wyjścia. Wierzymy że Mery szybko dojdzie do siebie i nauczy się żyć bez łapki. Dzięki uprzejmości naszego kochanego Doktora chirurga, który zawsze wciśnie w grafik cierpiącego kota, Mery jest już po amputacji.
Zabieg został policzony z dużą ulgą, za którą bardzo dziękujemy. Mery dwa dni po operacji zaczęła prostować ciałko, kręgosłup wrócił na właściwy tor. Oddawała się miziankom, nie miała spadku apetytu. Możemy pokusić się o stwierdzenie, że ODCZULA ULGĘ.
Jest już 2 tygodnie po amputacji i radzi sobie świetnie. Zdecydowanie jest w lepszej formie i nastroju. Pozostała nam do opłacenia faktura na kwotę 1142 zł za sam zabieg. Wierzymy, że dzięki Waszej pomocy będziemy w stanie ja szybko opłacić. Mimo zniżki, która otrzymaliśmy to nadal wysoka kwota, a przed nami jeszcze amputacja kikuta Anżeja.
Pomóżcie nam pomagać kotom w potrzebie i przekażcie darowiznę na opłacenie faktury. Z serca dziękujemy. Ostatni czas nie jest łaskawy dla naszych kotów, ale nikt nie obiecywał sielanki. Będziemy Wam bardzo wdzięczni za każdą darowiznę dla Mery!
Loading...