Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Drodzy Darczyńcy,
Gorąco Wam dziękuję za wsparcie Marcysi!
Dzięki wielkiemu zaangażowaniu lekarzy, udało się wyprowadzić Marcysię "na prostą". Znalazła się też wspaniała osoba, która zaopiekowała się kotką, niestety jest to już opieka paliatywna, jednak Marcysia u swojej nowej opiekunki czuje się bardzo dobrze. Mamy nadzieję, że jeszcze trochę z nami zostanie.
To dzięki Wam, dzięki Waszym datkom możemy pokazać Marcysi, że człowiek nie jest jednak taki zły, a czasami jest wybawieniem.
Marcysia - walczymy o jej życie.
Marcysia to stoczniowa kotka, która już wiele przeszła w swoim życiu. Marcysię zgłosiła nam pani karmicielka, niestety trochę za późno. Kotka na początku miała "bąbla" jak to Pani określiła, niestety nim udało nam się dotrzeć do kici, bąbel pęk i rozlała się masa ropy, fetor był okrutny.
Marcysia trafiła już pod opiekę weterynarzy, stan kotki nie jest najlepszy. Jak to określiła pani doktor, wyniki kotki są masakryczne. Nieleczony stan zapalny spowodował leukocytozę, niedokrwistość, oberwały też nerki i wątroba :(
Będziemy walczyć o Marcysię, jednak bez Waszej pomocy nie damy rady. Bardzo prosimy o wsparcie.
Loading...