Matyldę oszukano, jedzie do rzeźni. Nie wpłynęła deklarowana pomoc, a dziś termin wykupu!

Closed
Supported by 60 people
2 500 zł (27,17%)
Adopcje

Started: 22 July 2024

Ends: 29 July 2024

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Szanowni Państwo, zgłoszenie o Matyldzie dostałem kilka dni temu. Pojechałem. Z rzeźnicką liną ciasno opinającą jej głowę, zrezygnowana, niechciana stała u handlarza końmi rzeźnymi. Matylda ma historię jak wiele koni przed nią. To koń szkółkowy. Pracowała w rekreacji z dziećmi. Uczyła, troszczyła się, dawała zarobek. 

W tumanach kurzu, w skwarze, ze stalowym wędzidłem w zębach, z zaciągniętym ciasno popręgiem, woziła każdego, kto zapłacił. Posłuszna, spełniała wszystkie polecenia, starając się, jak tylko umiała.

Kochali ją odwiedzający, kochali właściciele. Ci pierwsi korzystali z jej grzbietu, ci drudzy zarabiali pieniądze. Spokojny koń dający dobry zysk to idealny parobek. To idealny koń szkółkowy. Idealny, póki robi…

Handlarz mówi, że Matylda pokopała się z innym koniem i okulała. Powiedział, że nikt nie leczył, sezon w pełni, kulawy koń to strata pieniędzy więc Matylda została sprzedana na rzeź. Właściciele wzięli pieniądze, bez żalu załadowali klacz na samochód rzeźnika i zapomnieli o sprawie. 

Nie zapomniała zapewne Matylda, która dziś, na podwórzu handlarza przestraszonym wzrokiem szuka dzieci, które karmiły ją po jazdach marchewkami. Szuka opiekunów, dla których zarabiała pieniądze, pokornie wożąc ludzi na swoim grzbiecie. Ale tu nikt po nią już nie przyjdzie. Po kulawe konie nie ustawiają się kolejki chętnych. Kulawe konie jadą na rzeź, bo jak mówi handlarz – „są nikomu niepotrzebne, więc co z nimi robić?”

Szanowni Państwo,
Matylda ma ponad 15 lat, pracowała, uczyła, starała się. Od ludzi, którzy czerpali zyski z jej niewolniczej pracy, w zamian nie dostała nic. Idzie na rzeź, a jej miejsce zapewne zajął już inny, posłuszny parobek. Sezon trwa, kasa musi się zgadzać, a koń? Co tam koń… Jak się zepsuje, to przecież zawsze można wymienić na sprawny model.

Życie Matyldy wyceniono na 8000 zł. Jeśli ma mieć szansę na ratunek, to dziś trzeba wpłacić 3000 zł. To duża zaliczka, ale handlarz nie chce ustąpić, jeśli nie dostanie tych pieniędzy, Matylda pojedzie do ubojni. Bardzo proszę o pomoc.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

O NAS

Działamy od 14 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Zatrudniamy tylko jednego pracownika do pomocy przy zwierzętach i  wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy. Nasz ośrodek jest otwarty dla odwiedzających.

Kontakt: 506 349 596 Michał Bednarek
www.fundacjabenek.pl

Supporters

Loading...

Organiser
4 actual causes
400 ended causes
Supported by 60 people
2 500 zł (27,17%)
Adopcje