Zepsuta zabawka

Megi to na pozór śliczny szczeniak w typie pudelka. Ale to tylko pozory. Tak naprawdę to chwilowa zachcianka, rodzinna zabawka która się zepsuła. Jak coś się zepsuje w naszych czasach kupuje się nowe. Nie będziemy oceniać ani krytykować.

Ważne że maleńka trafiła w nasze ręce. Prawdopodobnie wypadła z rąk dziecku lub właścicielce, być może taka się już urodziła. Tego się nie dowiemy. Tylne nóżki Megi są w połowie niesprawne. Obustronna dysplazja stawów biodrowych z jednoczesnym nadwichnięciem prawego stawu biodrowego. Czeka ją mnóstwo badań, niewykluczona operacja, oraz intensywna rehabilitacja. Narazie diagnozujemy malutką.

W pierwszej kolejności skupiamy się na odrobaczeniu, szczepieniach i doprowadzeniu małej do odpowiedniej wagi. Megi waży tylko nieco ponad kilogram a ma już 3 miesiące. To dziewczynka o przecudnym charakterze, mądrym spojrzeniu. Cieszy się z każdego dotyku. Zrobimy wszystko, aby to psie dziecko mogło biegać po zielonej łące. Dlatego musimy Państwa prosić o pomoc w leczeniu i rehabilitacji tej kruchej istotce. Mimo kosztów które będziemy musieli zapłacić z Państwa pomocą zrobimy wszystko, aby się udało.

Megusia jest pod najlepszą opieką naszej Inspektor Asi która wkłada całe serce w ratowaniu Megiusi. Dziękujemy za każdą wpłaconą kwotę.