Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani, dzięki Waszym środkom Melodyjka trafiła do znakomitej lecznicy w Warszawie, gdzie zajmują się nią super fachowcy. Czas pokaże ile będzie dane jej tam spędzić, dzięki Waszej pomocy ma szansę na życie bez bólu i strachu!
Ta biedna bezdomna kotka prawdopodobnie nigdy w życiu nie była czyjaś, a jeżeli była, to krótko. Od lat mieszkała na terenie hurtowni paszy, gdzie była dokarmiana, została też wykastrowana, ale nikt nie dał jej nigdy ciepłego domu, gdzie mogła spać z człowiekiem w łóżku i mieć własną miseczkę.
Takie koty mają szczęście unikać tragedii do czasu - i szczęście tej kotki skończyło się w momencie, gdy doznała straszliwych obrażeń.
Nie wiemy tak naprawdę co się stało. Według weterynarzy kotka musiała gdzieś wsadzić łapkę i nie mogąc jej uwolnić, doznała takich strasznych ran. Nie chcemy sobie nawet wyobrażać jak bardzo ta kotka musiała cierpieć. Zanim do nas trafiła, przez co najmniej kilka dni unikała złapania przez osobę, która chciała jej pomóc.
Kotka ta nie jest młodym zwierzęciem. Wymaga długiej hospitalizacji, codziennej zmiany opatrunków, smarowania ran, wypłukiwania jej, a w dalszej perspektywie kontroli kardiologicznej i sanacji jamy ustnej. Niestety nie wiadomo też, czy łapkę uda się uratować i czy nie będzie konieczna amputacja, ale bardzo chcemy tego uniknąć.
Prosimy o wpłaty na rzecz tej biednej dzielnej koteczki, której nie pozwolimy już wrócić na ulicę. Czeka ją wielomiesięczne leczenie, diagnostyka, zabiegi. Liczy się każdy sms! Pomocy!
Loading...