Pomóżmy Messiemu wrócić do zdrowia!

Kochani psiolubni o wielkich serduchach, zwracamy się do Was z ogromną prośbą. W styczniu pod nasze skrzydła trafił Messi, cudowny czarnulek, który swoje dotychczasowe życie spędził przy budzie. Na początku wydawało się, że to zdrowy chłopak, miał tylko problem z oczami, ale po jakimś czasie Messi zaczął chudnąć...

Test na giardię wyszedł ujemny.  Miał zrobione badania krwi, badanie USG  wykazało stan zapalny jelita cienkiego, pogrubiałą ścianę o zaburzonej warstwowość i nieznacznie zmienioną wątrobę. Zostało wdrożone leczenie, Messi przez tydzień miał podawane kroplówki. Jednak stan jego zdrowia nie ulegał poprawie i lekarz zdecydował przeprowadzić kolejne badania, które wykazały prawidłowe funkcjonowanie tarczycy, natomiast wyszło podwyższone stężenie TLI, które może wskazywać na ostre zapalenie trzustki lub martwicę trzustki. Znowu zostało wdrożone leczenie. 

Niestety Messi wciąż chudnie, brak jest jakiegokolwiek efektu leczenia, futro dalej obficie mu wypada, pojawiły się przełysienia na klatce piersiowej i brzuchu. Wdrożono kolejne leczenie, które mamy nadzieję, że przyniesie w końcu efekty. Ten uroczy młodzieniaszek ma ok. 2 lat i jeszcze sporo życia przed sobą. Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby wrócił do zdrowia, ale jak wiecie, leczenie nie jest tanie.

Zawsze staraliśmy się radzić sobie sami, ale obecnie jesteśmy w trudnej sytuacji finansowej - mamy pod opieką 11 psiaków, część z nich wymaga stałego leczenia... Dlatego zwracamy się do Was z ogromną prośbą o wsparcie leczenia Messiego, prosimy, pomóżcie nam "naprawić" tego cudnego czarnulka. Bez Waszej pomocy i wsparcia będzie nam ciężko.