Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy, bez Was nie uratowalbyśmy tej koteczki.❤
Darczyńcy, uratowaliście te kocie dziecko. To był wrak, wycieńczony i ledwo żywy. Mia dochodziła do zdrowia dwa miesiące, ciągle brała antybiotyki i kroplówki, ustabilizowanie jej zdrowia trwało bardzo długo. Dzięki Wam Darczyńcy, mieliśmy budżet na wszystkie potrzeby kotuni.
Dziękujemy ❤
Koteczka ma swój domek i wraz z drugim kotkiem, z którym zaprzyjaźniła się w naszym azylu została adoptowana przez super rodzinkę.
"Zatrzymałam się z piskiem opon, bo środkiem szosy szedł mały kotek i potwornie miauczał. To był krzyk rozpaczy".
"Rozejrzałam się wokół, ani żywego ducha, tylko drzewa i krzaki, nikogo w pobliżu a on, maleńki kotek ciągnął za sobą tylne łapki i pomalutku szedł donikąd."
To relacja dziewczyny, która zabrała kotka i przywiozła go do naszego azylu.
Kotek to mała dziewczynka, która tułała się kilka dni. Jest chora, wyczerpana i odwodniona. Ma opuchnięty brzuszek, zapalenie jelit i krwistą biegunkę. Źle oddycha przez zapalenie oskrzeli z kocim katarem oraz zapalenie spojówek.
Prosimy o pomoc dla tego maleństwa. To cudowny, milutki kociak a jego życie jest zagrożone. Potrzebuje pełnej diagnostyki, leczenia w szpitaliku.
Mia jest wyjątkowa, tuli się do ręki człowieka i głośno mruczy. Ta koteczka ma ogromną wolę życia. Darczyńco, podaruj tej kotuni zdrowie. Człowiek skrzywdził tego kociaka wyrzucając go na śmierć, a kociak walczył idąc po szosie i głośno wołał "Pomocy".
Loading...