Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzisiejszy dzień – ostatni dzień roku to kwintesencja naszej działalności – radości, smutki, choroby, zmartwienia. Była adopcja, był kot oddany do nas po śmierci właścicielki, i mamy chorobę.
Nasz Michałek już wczoraj wieczorem spał dużo, mało jadł, a dziś rano był już bardzo klapnięty i gorący. Choć to niedziela to udało nam się uprosić naszego weterynarza z lecznicy Centaur, aby przyjechał do lecznicy i zbadał Michasia – bardzo za to dziękujemy 💓 Okazało się że już się odwodnił, miał 40 stopni gorączki i owrzodzenia w buzi, dlatego nie jadł i nie pił. To wirusówka, która kompletnie powaliła Michasia. Test na panleukopenię wyszedł na szczęście ujemny.
Michałek dostał dziś już 3 kroplówki i zastrzyki i tak będzie przez kilka dni aż ten maluszek stanie na nóżki.
W ten ostatni dzień roku chcemy Was prosić o pomoc w spłaceniu części faktur za leczenie kotów – Michasia i kilku innych leczonych w ostatnich dniach: Hani, Apolinarego, Bogusi, Karinki i Czarnej. Nasze koszty weterynaryjne są ogromne i z trwogą patrzymy w przyszłość i nowy rok, bo koszty rosną nam proporcjonalnie do liczby kotów. Tylko dzięki Waszej pomocy jesteśmy w stanie je opłacić i zapewnić kotom należytą opiekę.
Bardzo Wam dziękujemy za pomoc i za to że wspólnie z Wami wciąż jeszcze możemy je ratować 💓
Loading...